Wpis z mikrobloga

@onivio: Osobiście dla mnie "PSD to Bootstrap" to #rakcontent - jak znasz solidne podstawy CSS i HTML to samemu stworzysz stronę na podstawie takiego szablonu bez żadnych "narzędzi", jeżeli nie to lepiej wyjedziesz kupując gotowca już działającego / zlecając to komu innemu.

A jeśli pracujesz / zamierzasz pracować w #webdev to zacznij używać bootstrapa wtedy kiedy bez niego będziesz potrafił łatwo zrobić stronę taką jak przy użyciu bootstrapa. W tym tylko
Brackets juz nie ma extracta to raz, ma go dreamweaver

Dwa, bootstrap, jak kolega wyżej napisał to jest rak i albo robi sie na nim stronki dla wujka w januszexie, albo sie kickstartuje apki na hakatonach by backendowcy nie musieli walczyc z cssem.
@loculi: @NieUsune: Rakowe jest używanie bootstrapa jako rozwiązania, a nie jako narzędzia. Jeżeli jesteś na tyle kompetentny że nie miałbyś większych problemów ze stworzeniem nieskomplikowanej responsywnej strony bez żadnych frameworków to ich używajcie jeżeli przyspieszają wam pracę.

Ale niestety #!$%@? wchodzi w usta kiedy ktoś nie rozumie jak w tych frameworkach działa grid, jakim cudem nawigacja drop-down się otwiera po najechaniu nań kursorem czy jak zrobić prosty popup. Taki ktoś
Grid jest gridem, tu nie ma zadnej filozofii i jego implementacja jest w pierdylionie frameworkow. Ponadto w CSS powinno sie uzywac BEM co wyklucza bootstrapa.
Ale tak, przewaznie chodzi o to, ze nooby (lub niestety backendowcy) wala bootstrapa gdzie sie da, potem zaczynaja go hakowac i nadpisywac, a finalnie sie wszystko #!$%@? gdy trzeba po kims takim to fixowac.
Css to straszne gowno i bez sensownej architektury nie da sie utrzymac projektu.
sa gotowe buildery nawet pod bootstrapa, ale pytanie jaki rak tam zostanie wyplty. ale jak robisz dla januszexa i nie masz zadnych ambicji frontendowych to spoko