Wpis z mikrobloga

#uberoslo
Tak jak obiecałem! kilkanaście słów o #uber w oslo!
w gwoli jasności
- to nie jest moje główne źródło zarobku, ubera traktuję jako kieszonkowe!
- auto w kredo już miałem zakupione przed uberem, więc kredytu i ubezpieczenia nie wliczam w koszta!

Jak dostać się do U w Oslo
- musisz posiadać pozwolenie na pobyt w NO, prawo jazdy-może być polskie, auto na norweskich blachach, i tutaj odradzam byle jakie gofno, które posiada 5 drzwi - bo klienci was zjedzą! Osobiście zaczynałem od Lexusa CT200h w fSport z 2014, lecz okazał się zbyt mały, teraz jest A4 Avant z 2013. Założenie działalności to 15 minut roboty przez neta, karta na stację paliw, konto firmowe w banku i można startować.

Jak jest z zarobkami w U
poniżej ss z zarobkami z ostatnich 7 dni, łącznie przejechałem około 800km
- mam zwrot podatku za paliwo, bramki, czyszczenie auta oraz internet w samochodzie.
- kwota podana jest przed podatkiem, wysokość podatku jest uzależniona od ilości dochodów, jeden będzie miał 39% inny 49%
Sami musicie sobie odpowiedzieć na pytanie czy te 12 do 15 k nok tygodniowo przy średnio 4h jazdy w tygodniu i dwóch nockach w weekend to dużo czy mało!

To są moje zarobki, znam i widzialem uberowca który miesięcznie wyciągnął 120k nok przed podatkiem, ale to już jest samobójca!

Jak rozpieszczam klientów, przede wszystkim auto, ja mam A4 ale we wrześniu wskakuję na Teslę, do tego mam wifi oraz spotifi w aucie. Nie wożę żadnego picia, cukierków czy innych gówien, bo to nie butik! Ze złotówami żyjemy bardzo dobrze, nikt nikomu w gębę nie pluje nie to co w #warszawa! totalna patola!

to chyba na tyle, jeżeli macie jakieś pytania śmiało piszcie, będę siedział jeszcze w piwnicy przez moment więc coś odpiszę!

#zagranico #emigracja #pracbaza #norwegia
localgoodness - #uberoslo 
Tak jak obiecałem! kilkanaście słów o #uber w oslo!
w gw...

źródło: comment_3H5fUBdi0sF9gsiJDVk6v3D0JnxUDQRg.jpg

Pobierz
  • 102
Widze ze 2 kursy na godzine czyli raczej 40h tygodniowo w aucie, dobrze licze? Dojazd po klienta, powrot do centrum, oczekiwanie. W Krakowie wychodzi 1 kurs na godzine za 20 zl przed podatkami i kosztami auta.
@localgoodness: No. W Oslo są dwa w granicach 360-380 tys. NOK, z czego są to auta z 2.0 TDI i Multitronikiem, czyli padliny, których nikt normalny nie dotyka nawet kijem. Stąd i cena ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@localgoodness: No to na nasze po uwzględnieniu kosztów życia wychodzi z 2-3k PLN, niby bardzo fajnie, ale jak policzysz koszty: paliwo, które jest w Norwegii mega drogie i amortyzację auta (nie możesz tego pomijać nawet jeśli i tak byś to auto kupił bez jeżdżenia uberem), to zostaje faktycznie kieszonkowe
@Kostur: zgadzam się z większością tego, co napisałeś, bo pół miliona nok na a4 to już trochę dużo. Nową a4 w miarę przystępnej wersji już za tyle kupisz,może troszkę więcej. Niemniej jednak 20 tys nok to wynajem domu + jedzenie. Poniżej tego to już imo nie ma co schodzic jeśli chce się tam żyć, a nie koczować. Z samym Oslo wielkiej styczności nie miałem, ale w okolicach większych miast jak Bergen
@localgoodness: 1) w jakim języku rozmawiasz z klientrami, czy tylko angielski jest do przyjęcia

2) ile zostaje na czysto, odjąć koszty paliwa, podatki, i ile jest to na godzinę pracy

3) czy oplacaloby się Tobie rzucić stalą pracę i czemu jej nie rzucasz, skoro na uberze można wycisnąć 100k,

4) jak często pojawiają się problemy z klientami

5) jeżeli ktoś ma slabszy samochód, to na czym polega problem z klientami, przecież
@localgoodness: i jeszcze pytanie o język, gość wsiada zaczyna mówić po norwesku, czy nie ma tego zaskoczenia, kiedy mówisz po angielsku, czy nie są zaskoczeni taką sytuacją
jak kiedyś mieszkalem w Szwecji, to oni zawsze okazywali pewne zaskoczenie, kiedy ktoś do nich odpowiadal po angielsku, zamiast po szwedzku, czy też w Oslo angielski to normalność