Wpis z mikrobloga

Założenie państwa opiekuńczego:
- płacisz wysokie podatki
- w zamian za to dostajesz wysokiej jakości usługi publiczne

Założenie państwa liberalnego:
- płacisz niskie podatki
- gdy czegoś (lekarza, szkoły, drogi) potrzebujesz, to wtedy płacisz

Państwo opiekuńcze w praktyce:
- płacisz wysokie podatki
- dostajesz niskiej jakości usługi publiczne (lekarzy do których nie możesz się dobrać, edukację wyjęta z formaliny i zatkane drogi)
- ...i tak zapłacisz za nie jeszcze raz

http://www.wykop.pl/link/3293371/platne-drogi-ekspresowe-dla-osobowek-nowy-projekt-pisu-w-oplatach-za-drogi/

Co wolisz?

#ekonomia #4kuce #libertarianizm #akap #dobrazmiana
  • 63
Państwo opiekuńcze w praktyce:

- płacisz wysokie podatki

- dostajesz niskiej jakości usługi publiczne (lekarzy do których nie możesz się dobrać, edukację wyjęta z formaliny i zatkane drogi)

- ...i tak zapłacisz za nie jeszcze raz


@bygsyti: W międzyczasie były jeszcze wpływy neoliberalne zorientowane na szukanie oszczędności i obniżanie podatków. A więc pewne usługi są wciąż finansowane publicznie, ale za to za niskie kwoty, stawki. Dla przykładu składkę zdrowotną mamy bardzo
@plumkajacy_kalafior: Tak, wiem: dziura w budżecie to info nieprawdziwe.
@BongoBong: Z mojego punktu widzenia są dwa podstawowe problemy:
1. Brak zdecydowania: w tą czy w tamtą. Ostatecznie państwo jest opiekuńcze przy podatkach i liberalne przy dostępności usług publicznych.
2. Antyliberalny (głównie pisowski) dyskurs: neoliberalizm to zło bo nie może być tak żeby janusz i grażyna płacili za (tu litania). Ostatecznie okazuje się że obrywa się kosztami państwa socjalistycznego, a płacić
@bygsyti: Kilka dnia są na wypoku, obserwuję ich/jego(nw dokładnie), a poruszają ciekawe tematy. Może i na ten się wypowiedzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BongoBong:
To że masz niskie dofinansowanie i niską stawkę kapitacyjna (9 PLN /pacjent) może nie wynikać z wpływów neoliberalnych ale z faktu, że państwo pragnie finansować inne obszary np. przywileje emerytalne, 500+ a na publiczną służbę zdrowia, która wymaga istotnego wzrostu środków już nie wystarcza.

Każdy bilans ma dwie strony.
Finansowanie ze składek to także coś innego niż finansowanie budżetowe.


@BongoBong:
W przypadłu składki zdrowotnej Podatnik w ramach rocznych rozliczeń podatku od osób fizycznych ma prawo do odliczenia 7,75% tej podstawy od podatku. Państwo więc dorzuca się z tego co powinno wziąć z dochodowego.

Nie sądzę, abyśmy stali pod ścianą i się nie dało.

To dlaczego nowy rząd nie zwiększa stawek?
@Xianist: Nie wiem. Może uznał to za niepopularne. Może nie widzi w tym problemu. Może nie zaognia sytuacji, skoro i tak ma radykalnie zmieniać system składkowo-podatkowy. Nie czytam im w myślach. Daleki jestem jednak od poglądu, że rząd zrobi wszystko co jest jest możliwe i potrzebne.
Co wolisz?


@bygsyti: oczywiscie zapomniales o trzeciej opcji, o ktorej kuce zwykle zapominaja.
Rodzisz sie w typowej rodzinie roboli, nie stac was praktycznie na nic, w tym na twoja szkole, lekarza i tak dalej. W wieku 12 lat idziesz zapieprzac do kopalni za miske ryzu.
Wszystkie kuc-dream zakladaja, niewiadomo czemu, ze czlowiek na starcie jest odchowany, wyksztalcony i ma kapital ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BongoBong:

Nie wiem. Może uznał to za niepopularne


i dlatego próbuje powiedzieć, że niedofinansowanie Healthcare wynika z tego że służba zdrowia zawsze była tematem 5-rzędu bo nigdy nie dawała takich spektakularnych osiągnięć jak obietnica szybkich emerytur dla mundurowych czy 500 plus.

Zawsze był inny ważniejszy temat, który przynosił szybkie korzyści polityczne i wyborcze. Natychmiastowe dofinansowanie nie przełoży się automatycznie na krótsze kolejki bo ubytku lekarzy, sprzętu czy umiejętność nie uzupełnisz nawet
@Xianist: Natomiast, gdy mówi się o potrzebie podniesienia finansowania służby zdrowia spotyka się to z komentarzami ekonomistów liberalnych w tonie, że nie możemy sobie na to pozwolić, że przez to obciążenia będą wysokie, że koszty pracy rosną. Rozmowom zawsze towarzyszy retoryka neoliberalna. Jak obserwuję sytuację, to wydaje mi się, że ma to duży wpływ na rządzących, duże znaczenie dla nich.

Niechęć do reformy przy emeryturach to raczej obawa przed skutkami odbierania