Aktywne Wpisy
Mirkwood +9
Dobra, puśćmy wodze fantazji. Jakbyście byli miliarderami to co byście kupili lub zrobili?
Ja to pomijając takie oczywistości jak dom czy samochód, to zbudowałbym sobie prywatną bibliotekę i kolekcjonowałbym różne cenne książki.
#przegryw
Ja to pomijając takie oczywistości jak dom czy samochód, to zbudowałbym sobie prywatną bibliotekę i kolekcjonowałbym różne cenne książki.
#przegryw
Talaxin +66
#czytajzwykopem #ksiazki #chwalesie
Moja kolekcja książek, nadal rośnie a mniej czasu na czytanie eh
Moja kolekcja książek, nadal rośnie a mniej czasu na czytanie eh
Ze względu na zawód, który wykonuje mam styczność z dorosłymi i dziećmi otyłymi i widzę jak ogromne szkody w organizmie i psychice powoduje nadwaga i otyłość. Z tego powodu ciężko mi słuchać osób, które promują totalną akceptację otyłości – coś w stylu: „Jesteś otyły! Nic nie szkodzi. Nie przejmuj się i kochaj siebie takim jakim jesteś, nic nie zmieniaj.”
O ile rozumiem akceptację siebie (po co ktoś ma każdego nią zadręczać się swoim wyglądem), o tyle nie rozumiem dlaczego zachęca się ludzi do akceptacji choroby i nie podejmowania wysiłku, by ten stan zmienić. To tak jakby ktoś miał ubytek w zębie i nie poszedł do stomatologa, bo akceptuje siebie. Nie szkodzi, że za jakiś czas zaawansowana próchnica wpłynie na jego życie i zdrowie.
Promuje się otyłe modelki z ładną buzią tak jak pani na załączonym zdjęciu i nikt nie pomyśli, że te młode dziewczyny za kilka lat będą ciężko chorowały: nadciśnienie, miażdżyca, cukrzyca, chore stawy – czy to też będzie atrakcyjne dla mediów i nadal będą chciały pokazywać takie osoby?
Rozgraniczmy 2 sprawy: kwestię szacunku do ludzi i kwestię przyzwolenia, a wręcz zachęcania do działań, które negatywnie wpływają na zdrowie. Nie chodzi o to, żeby osoby otyłe piętnować. Chodzi o to, żeby nie dawać sygnału, że otyłość jest świetna i nie trzeba nic z nią robić.
#odchudzanie #dieta #dietetyka #zdrowie #nadwaga #otylosc
Strasznie słaba sprawa, mega współczucie dla @ziemniaczana_krolewna , bo to kurde męczy się człowiek całe życie, a takie guwniaki chodzą i deprecjonują tę chorobę w społeczeństwie do pozycji zwykłej otyłości ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Najgorzej, że IO to takie błędne koło dopóki się nie jest na restrykcyjnej diecie (a ja nie jestem bo nie umiem tzn. słodzę tylko ksylitolem i chleb jem tylko razowy, ale umysł grubasa trochę więc tak średnio raz w tygodniu jem słodycze, a doświadczenia z dietetykami mam nie za dobre...) bo IO jest od
Komentarz usunięty przez autora
Gdzieś po środku leży rozwiązanie, ale nie wiem gdzie. Zbyt twardy kij i zbyt słodka marchewka, obie szkodzą.
@Izabela_Wokulska: no ale to nie jest tak, że ci rodzice specjalnie tuczą dzieci bo hehe po co być szczupłym, tylko na ogół inaczej nie potrafią. Kaloryczne, tuczące jedzenie jest tanie, proste w przygotowaniu i smaczne. Tacy ludzie nie są wyedukowani w kwestii odżywiania, jak spróbują zrobić sobie sałatkę w domu, ale taką DIETETYCZNOM, to
Komentarz usunięty przez autora
A po drugiej stronie kręci się inny biznes - siłownie, trenerzy, plany żywieniowe, magiczne fat burnery, maszynki z telemango, odsysanie tłuszczu i pakiet 18 płyt DVD 'Schudnij 50kg w
@azetka: Input - Output ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Poza tym polecam Tobie i wszystkim zobaczyć występ traktujący właśnie o otyłości: