Wpis z mikrobloga

Mirki, moja matka załatwiła mi robotę "po rodzinie" za moimi plecami, żeby przypadkiem mi się nie nudziło jak wrócę do domu na 2 miesiące (miał to być odpoczynek po sesji i całorocznej pracy i przed nowym rokiem akademickim, ale ok). Mam sprzedawać jakiś szajs na bazarze. Mój dalszy kuzyn (którego praktycznie nie znam, widziałam go może raz ) zadzwonił do mnie, widać że też mu było głupio i jestem z nim jutro umówiona na rozmowę, od soboty mam zacząć. Podejrzewam, że będzie jutro pytał o stawkę, godziny pracy itd. I co ja mam mu powiedzieć, żeby nie pomyślał, że jestem pazerna? I sam jak mi powie 5 zł na godz to głupio będzie mu odmówić, bo obraza ze wszech stron.. Ja prdl.

#pracbaza #rodzice# no i trochę #logikarozowychpaskow ze strony mojej matki :P
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach