Wpis z mikrobloga

Mircy i Mirabelki od #memrise - mam ciężkie #tlumaczenie do zgryzienia, może pomożecie? W appce właśnie pojawiają się "Grobbles" - przydałoby się je jakoś ładnie zlokalizować i ułożyć im jakiś dobry odpowiednik po polsku, a nie mam chwilowo pomysłu. ( ͡° ʖ̯ ͡°) "Grobble Mode" to zamiennik do trybu "Trudne Słowa", a same "Grobbles" są przedstawiane też jako coś, co infekuje trudne słowa, kiedy się ich nie ćwiczy. Ktoś, coś?
Pobierz uczalka - Mircy i Mirabelki od #memrise - mam ciężkie #tlumaczenie do zgryzienia, moż...
źródło: comment_SWo5mt6AH2PDoJE4T3sXEn9mcUzmfUg7.jpg
  • 15
@uczalka: potworki? Zdarza mi się słyszeć takie określenie, że jak tekst ma dużo błędów to wkradło się dużo potworków - trudne słowa sprawiają trudności co prowadzi do potworków :) ale możliwe, że to tylko gryps na mojej wsi ;)
@lent: Potworki wydają mi się trochę za bardzo uniwersalne - niewiele osób domyśliłoby się bez kolokacji "potworki językowe", że takie było źródło ich nazwy; z kolokacją z kolei naprowadzałyby na coś trochę innego niż trudne słowa - na słowa przeinaczone, czyli np. takie, które błędnie napisane zmieniają zupełnie znaczenie. :) Ale zasadniczo u nas też się wkradały potworki, dzięki za sugestię. ;)
@sheilacooper: Zgredki z kolei bardziej mi się kojarzą ze starym zgredem, ale pomysł może się przydać, gdyby np. doszedł tryb przypominania sobie słówek z zamierzchłych czasów. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@giermek: Oficjalnym jak oficjalnym, chyba nigdzie nie ogłaszają oficjalnie, kto tłumaczy. ;) No ale tak, jeśli coś mają do tłumaczenia, to ślą do mnie, co miesiąc wystawiam im zbiorczą fakturę, współpracujemy od ponad roku.
@giermek: Obawiam się, że to ja trafiłam do nich. ;) Zaczęło się od feedbacku, a później jakoś tak się samo potoczyło. Trafiłam w idealny moment, kiedy akurat zaczynali projekt tłumaczenia strony na inne języki.