Wpis z mikrobloga

@Doleginho: nawet mi go nie żal, jak w ogóle można w dorosłe życie wejść nie wykupując sobie nawet najtańszego ubezpieczenia na zycie? na moto było stać a na ubezpieczenie za 5-10zł/msc juz nie bardzo? :>

teraz tylko trochę lipa bo z naszych podatków ten koleś będzie dostawać rentę czy co tam inwalidzi dostają.
  • Odpowiedz
@Doleginho: Zawsze tak jest, biedny nie ma nogi teraz i nikt mu nie pomoże. A może gdyby mózg miał między uszami a nie w dupie to zrobiłby prawo jazdy i nauczył jak jeździ się czymś, co setkę osiąga w parę sekund?
W-------a mnie takie akcje, gdzieś w głębi szkoda mi go jako człowieka no ale K---a sam się o to prosił.
  • Odpowiedz
@Chcesz_Pomarancze: @b69: @wyporkiewicz: @HetmanPolnyKoronny: @fegwegw: Gdy ja zdawałem prawko na kat A mówiło się u nas, że tylko ignorancja użytkowników wypoku jest tak wielka, jak wielki i trudny jest poziom egzaminu. Takie były czasy.
Jak będziecie już mieli swoje bachory i powiedzą wam " daj mi tate kluczyki, pojeżdżę se po drodze przy bramie, bo egzamin na ałto trudny" i gdy rozjebią
  • Odpowiedz
Jak będziecie już mieli swoje bachory i powiedzą wam " daj mi tate kluczyki, pojeżdżę se po drodze przy bramie, bo egzamin na ałto trudny"


To c---a dostaną, co najwyżej przez łeb za głupote, a nie kluczyki
  • Odpowiedz
@kjfhgtiuefdgdfcvbcvbcbc: piszesz tak nieskładnie, że nawet nie wiem o co się do mnie doczepiłeś, skoro napisałem tylko, że bez prawa jazdy żadne ubezpieczenie nie pomaga.
Faktem jest, że ten chłopak narobił sobie problemów tym, że mimo że nie był to jego pierwszy sezon i motocykl jeździł nim bez uprawnień, bo teraz musi płacić nawet za uszkodzone barierki, które inaczej pokryło by zwykłe OC.

Jak będziecie już mieli swoje bachory i
  • Odpowiedz
@EliotImperio: jeżeli myślisz że zrobienia prawo jazdy na motocykl równa się potrafieniu nim jeździć to znaczy że nigdy motocykla nie miałeś, mógł mieć pecha, nie ważne, musiał się liczyć z tym że ubezpieczalnia się na niego wywali
  • Odpowiedz
Jakby poszedł na kurs, nauczył się jeździć, to by teraz nie było problemu.


@void1984: Niekoniecznie. Mieszkam w Łodzi, jeżdżę motocyklem, więc trochę o sprawie słyszałem, chłopak nie był zielony w temacie, a na kursie na pewno nie uczą szybkiej jazdy litrowym sportem, ale IMO kurs dla formalności powinien zrobić, bo właśnie w takich chwilach każdy ubezpieczyciel pokaże mu faka i płaci za wszystko z własnej kieszeni.
  • Odpowiedz
chłopak nie był zielony w temacie, a na kursie na pewno nie uczą szybkiej jazdy litrowym sportem

@HetmanPolnyKoronny: Prawda, ale kurs by mu pokazał, by nie wsiadać bez umiejętności na litrowego sporta, oraz że Gladius to też mocna maszyna.
  • Odpowiedz