Wpis z mikrobloga

Ale mam teraz rozkminę w #pracbaza.
Miałem 2 laptopy podłączone do sieci, między którymi kopiuję dane przez sieć. Dziś rano po przyjściu do pracy puściłem kopiowanie kolejnej partii i szło sobie ładnie. Przed chwilą Total Commander wywalił mi błąd, że plik jest zabezpieczony przed zapisem. Ja mam takie WTF, dlaczego i wgl. Kombinuję i #!$%@?. Sprawdzam laptop z którego dane są kopiowane. WTF! Nie ma dostępu do sieci. Kabel sieciowy jest odłączony. A ja przecież widzę, że jest podłączony. Wyłączam i włączam kartę sieciową...dalej nie działa... Sprawdzam kabel... Jest odłączony od switcha?! Jak się pytam? Przecież rano działało, a ja opuściłem pokój tylko na 5 minut, a w tym czasie pokój był zamknięty, a klucz miałem przy sobie... Jedynie wczoraj kolega siedział do 17 więc mógłby odłączyć bo coś robił z innym kompem, ale przecież rano się kopiowało. Dodam, że z WIFI też nie był połączony. Więc jak przez godzinę się kopiowało? :o Nie ogarniam xD
#pracbaza #it #informatyka #komputery #korposwiat
  • 6
Sprawa rozwiązana. Okazało się, że komputer jednak był połączony przez WiFi, wczoraj nikt nie zwrócił uwagi, a dziś rano akurat wywalalilo sieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sauler: jak komp zaczyna kopiować dane do innego, to karta sieciowa rozpędza pakiety do maksymalnej prędkości, wtyczka była wpięta ale z rozpędu pakiety wpadły na odpowiednie piny w gniazdku, komp pewnie dostał jakiejś zadyszki, pakiety zwolniły i przestało się kopiować.