Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tl;dr: co mam zrobić, co mam zrobić... :(

Zaszłam w ciążę. Partner chociaż miałam go za poważnego mężczyznę - nie jest ani poważny, ani mężczyzną. Myślałam, że się pobierzemy. Myślałam że za słowami cokolwiek stoi. Nie stoi nic prócz tchórza. Nie nie pobierzemy się. Zniszczył mi życie. Jestem w piątym miesiącu ciąży i ja nie mam zamiaru urodzić tego dziecka. Czy ktoś się orientuje czy w Polsce przywrócą mi miesięczkę w 24 tygodniu? Jakieś namiary. Mi się nic nie udało znaleźć, a na tory nie pójdę :( Na wsparcie rodziców też liczyć nie mogę. Sama z dzieckiem na życie nie zarobię. Nie mam zamiaru skończyć jako bezdomna czy w domu samotnej matki.

#zwiazki #aborcja #krakow #bochnia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
AnonimoweMirkoWyznania - #AnonimoweMirkoWyznania 
tl;dr: co mam zrobić, co mam zrobić...

źródło: comment_h6375ohSwTccjeVvUbLlqjKsOXC54wgK.jpg

Pobierz
  • 149
oknie życia


@filipm95: Nie róbcie takich gówien, ludzie ;/

Jak chcecie zostawić dziecko, to nie róbcie mu i innym pod górke i normalnie zrzeknijcie się praw przy porodzie w szpitalu. Taki guwniak z okna życia ma nieźle namieszane w papierach, i są problemy by od razu trafił do adopcji.

alimentow gosc nie uniknie


@1Jurko: ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)