Ten śliczny stworek to niebieska pszczoła z Australii, o której znalazłem dzisiaj informację na Imgurze. Zaciekawiło mnie czy poraz kolejny jakiś atencjusz swoją fotoszopką próbuje nabić sobie internetowych punktów czy takie coś faktycznie istnieje, i okazało się, że to nie pic fotomontaż.
Xylocopa bombylans, znana w Australii jako peacock carpenter bee (nie wiem jak toto się oficjalnie nazywa po polsku) jest śmieszną pszczółką o niebiesko-czarnym ubarwieniu. Jest tym bardziej sympatyczna, ponieważ ten gatunek... nie posiada żądła! Taki gagatek.
W takim razie pytanie, które sobie od razu zadałem - dlaczego pszczelarze nie sprowadzają sobie takich pszczół ani w ogóle o nich wcześniej nie słyszałem? Szybko znalazłem odpowiedź. Oprócz tego, że są śliczne i nieżądlące, są także mądre i produkują tylko tyle miodu ile im potrzeba, w dodatku jest on bardzo zbitej konsystencji, coś jak masło orzechowe, tak teź nie opłaca się ich używać w pasiekach, skoro nasze polskie żądlące #!$%@? żygają miodem bez opamiętania.
Oprócz tego ciekawym faktem jest, że niebieska pszczółka australijka wyżera sobie lokum w drewnie, skąd człon 'carpenter' w jej nazwie. Taki z niej stolarz.
@Rimfire: pszczółeczki są dla mnie najsłodszym owadem :3 Jak się nie ruszasz gwałtownie to nie żądlą tylko podlatują ciekawskie. Mój dziadek ma pasiekę i jeszcze mnie ani razu nie użądliły mimo, że smyrają mnie tym swoim futerkiem
@Rimfire: Ciekawe dlaczego ma akurat niebieski kolor W Polsce osobiście widziałem zielone pszczoły, ale to było koło zakładu sitodruku. To wiadomo chemikalia farby.
Xylocopa bombylans, znana w Australii jako peacock carpenter bee (nie wiem jak toto się oficjalnie nazywa po polsku) jest śmieszną pszczółką o niebiesko-czarnym ubarwieniu. Jest tym bardziej sympatyczna, ponieważ ten gatunek... nie posiada żądła! Taki gagatek.
W takim razie pytanie, które sobie od razu zadałem - dlaczego pszczelarze nie sprowadzają sobie takich pszczół ani w ogóle o nich wcześniej nie słyszałem? Szybko znalazłem odpowiedź. Oprócz tego, że są śliczne i nieżądlące, są także mądre i produkują tylko tyle miodu ile im potrzeba, w dodatku jest on bardzo zbitej konsystencji, coś jak masło orzechowe, tak teź nie opłaca się ich używać w pasiekach, skoro nasze polskie żądlące #!$%@? żygają miodem bez opamiętania.
Oprócz tego ciekawym faktem jest, że niebieska pszczółka australijka wyżera sobie lokum w drewnie, skąd człon 'carpenter' w jej nazwie. Taki z niej stolarz.
#zwierzaczki #zwierzaczki #ciekawostki #pszczelarstwo #pszczoly #smiesznypiesek
#gimbohumor
Komentarz usunięty przez autora
ale pszczoły to ty szanuj
Jak się nie ruszasz gwałtownie to nie żądlą tylko podlatują ciekawskie. Mój dziadek ma pasiekę i jeszcze mnie ani razu nie użądliły mimo, że smyrają mnie tym swoim futerkiem
@Rimfire: Dysonans poznawczy Alert!! To może chociaż pluje jadem? Albo wgryza się w mózg? Cokolwiek?
http://www.taraka.pl/fioletowa_pszczola_zauwazyles_
http://wroclaw.eska.pl/newsy/duze-fioletowe-pszczoly-we-wroclawiu-kto-je-zobaczy-powinien-dac-znac-ekologom-audio-zdjecia/163589
edit: O już wczesniej ktoś wrzucił info @Sanctum_Officium
W Polsce osobiście widziałem zielone pszczoły, ale to było koło zakładu sitodruku. To wiadomo chemikalia farby.
Komentarz usunięty przez autora