Aktywne Wpisy
p0melo +16
#programowanie #pracait #it #pieniadze #programista15k #korposwiat
powiem wam, że żałuję że wybrałem IT. Dla mnie pracowanie w IT przez kolejne 10-20 lat widzę jako ślepy zaułek. Racja, że dałem się nabrać na wysokie zarobki w wieku dwudziestu kilku lat, ale co dalej? Zarabiam 15k, za 5 lat będę zarabiał pewnie 25k. I to byłoby na tyle. Ślepa uliczka. Brak perspektyw. Jeśli miałbym zarabiać 60k/msc to w innym biznesie, inwestując zarobiony hajs w
powiem wam, że żałuję że wybrałem IT. Dla mnie pracowanie w IT przez kolejne 10-20 lat widzę jako ślepy zaułek. Racja, że dałem się nabrać na wysokie zarobki w wieku dwudziestu kilku lat, ale co dalej? Zarabiam 15k, za 5 lat będę zarabiał pewnie 25k. I to byłoby na tyle. Ślepa uliczka. Brak perspektyw. Jeśli miałbym zarabiać 60k/msc to w innym biznesie, inwestując zarobiony hajs w
![zbigniew_wodecki](https://wykop.pl/cdn/c0834752/021cf6ae99cf9cc5237b24c964ef818663a564e44e8826f6e66e6d5528590478,q60.jpg)
zbigniew_wodecki +1856
Jak Lewica przekroczy 15% to losowy plusujący Miras dostaje blikiem tysiaka. #rozdajo
Ja nie wiem Mirki co jest ze mną nie tak, może ktoś ma podobnie?
tl;dr
od dawien dawna (tak z 8 lat) pomimo normalnego funkcjonowania w społeczeństwie na myśl o śmierci aż się uśmiecham
Jestem normalny #rozowypasek, nawet mam niebieskiego od jakiegoś czasu, pracuje na pełen etat, w weekendy się uczę, mam swoje pasje i zainteresowania. I co z tego? Chyba od urodzenia życie odbieram jako coś, co po prostu trzeba "#!$%@?ć" i tyle. Jak dniówkę na kacu, kiedy po prostu swoje trzeba odklepać tak, żeby szef nie zauważył. Staram się zachowywać jak inni, nie sprawiać nikomu przykrości i tak dalej. Dzień po dniu, krok po kroku coraz bliżej do śmierci. Nie chodzi o to, że chce się zabić - no może czasami, jak jadę autostradą grubo ponad przewidziany limit w środku nocy i wiem, że jeden mocny skręt kierownicą i mnie nie ma, nawet tego nie poczuje ani nikt nie ucierpi, to aż mnie ręce świeżbią, ale nie, nie wolno. Nie wolno sprawić innym przykrości, rodzice ani rodzina nie zasłużyli na to, żeby żyć z myślą, że się zabiłam. Codziennie w nocy błagam, żeby rano się już nie obudzić, bo po co? Po to, żeby #!$%@?ć kolejne X lat, przeżywać te bezsensowne przykrości (bezpodstawna złość innych ludzi, przeciwieństwa losu itp.)? Jeśli się cieszę, to dlatego, że tak trzeba, bo jeśli się nie ucieszę to ktoś zapyta "czemu jesteś smutna? nie podoba Ci się to?". Nic mi się #!$%@? nie podoba. Nic. Rozumiesz? Pieprzona klitka w której żyje, ten złodziejski kraj, muslimy, praca, pogoda, rodzina, NIC. Przez 99% czasu, kiedy przebywam wśród ludzi mam ochotę zacząć krzyczeć "I Z CZEGO WY SIE TAK #!$%@? CIESZYCIE, CO WAS TAK BAWI?" Czasami jest w miarę znośnie kiedy się czegoś naćpam (stymulanty, opiaty, baka, psychodeliki - cokolwiek, po prostu lubię inny stan świadomości) albo napiję, wtedy czas szybciej płynie i wszystko jest bardziej znośne. Czuję się strasznie niewidzęczna, bo miałam okazję mieszkać w na prawdę pięknych miejscach za granicą, poznawać inne kultury, z resztą nigdy nie było mi żle, niczego mi nie brakowało. Po prostu czuję, jakby ktoś mnie okradł z tych prawdziwych emocji, zwłaszcza pozytywnych, jakbym NIE MIAŁA FIZYCZNEJ MOŻLIWOŚCI odbierania niektórych emocji. Cały czas jestem kimś innym, cały czas żyję w strachu, że coś zrobię nie tak i ktoś się zorientuje, że tak na prawdę moje pozytywne emocje są kalką tego, jakie reakcje zauważyłam u innych i jak oni je pokazują czy to mimiką, czy słowami. Najbardziej znośne momenty to ten czas, kiedy wieczorami jestem sama, niebieski śpi albo go nie ma, a ja siedzę i odpływam, zamykam oczy i powoli tracę czucie w różnych częśiach ciała, po trochu się wyłączam.
Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim? Jak sobie radzicie z samym sobą? Ktoś was kiedyś przyłapał na "kalkowaniu" zachowań innych?
#pomocy #pytanie #psychologia #kiciochpyta ##!$%@? też troche pasuje
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Solitary_Man
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
2. Od momentu śmierci wszelka przykrość sprawiona innym ludziom nie ma już dla Ciebie znaczenia, bo nie istniejesz. Dlatego nie warto się tym przejmować. Ale nie powiem Ci co lepsze.
South Park: You are getting old
MUSISZ obejrzeć ten odcinek
http://southpark.cc.com/full-episodes/s15e07-youre-getting-old#source=6154fc40-b7a3-4387-94cc-fc42fc47376e:25eec0b8-ed8e-11e0-aca6-0026b9414f30&position=7&sort=!airdate
Może cie nie wyleczy, ale przynajmniej nie jesteś osamotniona w tej kwestii :)
Komentarz usunięty przez autora
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
Szkoda że nie mam już dostępu do swojego konta bo bym chętnie z Tobą pogadał
schizotypowy cynik
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling