Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem.
Po około 30 kilometrach jazdy zaczyna mnie boleć kolano. Po 50km nie mogę następnego dnia zginać nogi. Siodło mam ustawione poprawnie, wysokość metodą LeMonda, linka puszczona od kolana przecina oś pedału, bloki SPD również ustawione tak, aby oś pedału pokrywała się z poduszką pod największym palcem.
Byłem wczoraj u ortopedy, który skierował mnie na USG kolana, zalecił Naklofen Top i jeździć ze stabilizatorem kolana z ujęciem rzepki. Macie jakieś doświadczenia z takimi stabilizatorami? Na co zwracać uwagę? USG i konsultację mam dopiero za dwa tygodnie, chciałem do tego czasu jeszcze trochę pokręcić.

#rower #szosa
  • 20
@niewidzialna_reka_wolnego_rynku nie jestem specem, ale fizjoterapeutka którą dobrze znam zakazuje jakichkolwiek stabilizatorów. One służą do wspomagania po kontuzjach, złamaniach, zwichnięciach itp nie korzysta się że stabilizacji w "normalnym trybie" przy standardowych czynnościach (bo np przy b. dużych ciężarach na treningu siłowym to przy np. biciu rekordów warto się zabezpieczyć, ale normalny trening powinien być bez stabilizacji przy zwykłym obciążeniu)
@tank_driver: Lekarz opisał to jako "ból w okolicy troczków rzepki i więzadła rzepkowego", ja mogę to opisać jako ból pod rzepką.
@Johny_Sack: @bohun89: też właśnie znalazłem opinie, żeby samemu nie dobierać takich stabilizatorów, ale takie dostałem zalecenie od ortopedy, więc nie wiem kogo słuchać ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie wyobrażam sobie też dłuższej jazdy w typowym stabilizatorze, gdzie noga cały czas się ugina.
Po około 30 kilometrach jazdy zaczyna mnie boleć kolano. Po 50km nie mogę następnego dnia zginać nogi.


@niewidzialna_reka_wolnego_rynku: To samo tylko mam szybciej. Po 22km już się odzywa. Jak podczas jazdy nie zluzuję to potrafi coś tak ukłuć że ze dwa dni noga średnio działa.

Zmierz sobie obwody ud w kilku miejscach. Ja miałem 3cm różnicy na niekorzyść bolącej nogi. Wyszło, że od drętwienia (od ucisku nerwów w lędźwiach) trochę mi