[H.....a]

Jak piję napój z butelki to liczba łyków zawsze musi być liczbą nieparzystą. Moją ulubioną ilością łyków jest piątka i siódemka. Czuję niedosyt i ogromny dyskomfort jak wypiję coś parzystą liczbą łyków.

#oswiadczenie #cotahannah #niepopularnaopinia #nerwicanatrectw

[Variv]

@Hannahalla: Przy piciu z puszki tez tak masz czy tylko z butelka?

[mateusz562]

@Hannahalla: a co jeśli napój skończy się po parzystej liczbie lykow?

[H.....a]

@Variv: Z puszki tak samo.
@mateusz562: Przy finiszu dopasowuję wielkość łyków tak, aby ilość wyszła zawsze nieparzysta.

[Variv]

@Hannahalla: Brzmi jak interesujący mózg.

[mateusz562]

@Hannahalla: a czy to wtedy przypadkiem nie liczy się jako pół łyka/łyku ( ͡° ʖ̯ ͡°)?

[H.....a]

@mateusz562: Nie, jeżeli ten parzysty łyk rozłożysz odpowiednio w np. innych dziesięciu. Lata doświadczenia swoje robią.

[mateusz562]

@Hannahalla: przerosło mnie już to xd

[DzieckoBezZycia]

@Hannahalla: feeluje podobnie ;_;

[LibertyHead]

@Hannahalla: moze znajdziesz ukojenie w matematyce? Moze ciąg fibonacciego cie zrelaksuje ? Albo zależność kątów do liczby 9 ? ( ͡° ͜ʖ ͡°) mysle ze ludzie z nerwica natrectw bardzo dobrze by sie z tym czuli :)

[H.....a]

@LibertyHead: Ciąg Fibonacciego? Na samą myśl mi gorąco. Coś niesamowitego.

[LibertyHead]

@Hannahalla: czy da się z tym wygrać ? Ja uwazam ze tak :) sprobowac sobie ....odpuścić - to niech sie spali, to niech się włamią ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[LibertyHead]

@Hannahalla: łap ;)