Wpis z mikrobloga

@piotrass007 a dokładniej 4 miliony pocisków do broni palnej, tysiące pocisków artyleryjskich itd. Bez tego nasi żołnierze by najzwyczajniej w świecie przegrali. Do tego bardzo często się zdarzało podczas 2 wojny światowej ze wegrzy udzielali nam pomocy zbrojnej, schronienia. Podczas masakry w Wołyniu wegrzy znowu nam pomogli. Gdy Polacy uciekali wegrzy dostali rozkaz zamknięcia mostu. Gdy zauważyli z kim maja do czynienia postanowili złamać rozkaz i dodatkowo przeprosili polaków za ten incydent.
@lxxxxxxl: jak ostatnio byłem w Budapeszcie w tym parku niedaleko Zamku Vajdahunyad, to stał tam taki dziarski węgierski staruszek i grał na skrzypcach, zagadywał przechodzących ludzi. na wieść o tym, że jestem z Polski, najpierw wyrecytował "Lengyel Magyar ket jo barat...", potem to samo nienaganną polszczyzną i na jednym oddechu "Polak Węgier dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki, oba zuchy, oba żwawi, niech im Pan Bóg błogosławi", po czym