Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie szedłem dziś do pracy tunelem w centrum Warszawy a przede mną szła młoda murzynka z koleżanką, na oko lvl 14. Całe życie myślałem, że nasz rasizm jest nakręcony przez tv i gazety a w rzeczywistości nie jest u nas tak źle. Na dystansie 100 m jeden przechodzień (starszy pan) powiedział przechodząc obok niej "#!$%@? małpy #!$%@?" a kawałek dalej jeden z ochroniarzy zwrócił się do kolegów "patrzcie mapa". Co jest najlepsze ta dziewczyna zwracała się do koleżanki czystą polszczyzną wiec musiała się tu urodzić. Jestem prawakiem ale kurcze, wyzwanie kogoś na ulicy tylko za kolor skóry... Zrobiło mu się wstyd za to czego byłem świadkiem
  • 34
@mamdylemat: Widzisz kolego, to jest tak. Z prawej strony ludzie trąbią, że imigranci, że zagrożenie. Czasem słusznie, czasem nie, przeważnie w ostrych słowach (bez hehe poprawności). Inteligentny człowiek zrozumie, zgodzi się albo nie, czasem język czy klawiaturę postrzępi. A motłoch widzi tylko że przeklinają i przezywają innych, natychmiast czuje się rozgrzeszony (a bo w TV i internetach im tam wolno, to i mnie wolno).
@typowytypek: dzisiejszy dzień dużo mnie nauczy. Właśnie uświadomiłem sobie, jak bardzo wypieramy rzeczy które są z naszego punktu widzenia dla nas niepochlebne. Ile razy widziałem takie komentarze pod znaleziskami w których byliśmy stawiani w złym świetle, ba sam je pisałem. #!$%@?, nie znamy świata w którym żyjemy. Wypieramy wszystko co nam nie odpowiada i lukrujemy resztę.