Wiosna to piękna pora roku jednak od połowy maja do połowy lipca jej szczerze nienawidzę. Mam przekichane i to dosłownie!
W takim razie jakie macie sposoby na #alergia? Mnie od dnia matki tak męczy, bo zaczęły pylić trawy, że nawet telfexo 180mg nie pomaga, ani żadne psiki do nosa. Generalnie traga. Powiem Wam jakie mam sposoby na radzenie sobie z alergią (woda z nosa lvl 1000 + kichanie lvl 100 + swędzenie oczu + s---------e samopoczucie)
Otóż tak: 1. Biorę leki (pomagają ale nie zupełnie, nie chce wiedzieć jak bym się czuł bez) 2. Myję twarz co ok. 1h, chyba, że mi się objawy nasilają to częściej 3 Po myciu twarz zostawiam mokrą - pyłki się przyklejają do wody i przynajmniej przez chwile nie wchodzą do ocza i nosa 4. Chodzę w okularach przeciwsłonecznych - codziennie. Okulary są dosyć zabudowane, więc pyłki nie wpadają do oczu a na pewno jest ich dużo mniej - efekt, oczy nie szczypią i nie łzawią oraz nie robią się czerwone jak u jakiegoś potwora 5. Wybieram miejsca gdzie jest klima - np. jadę tramwajem z klimą, jak gdzieś idę to dbam by w obiekcie była klima - jeśli ktoś ma alergię na kurze, grzyby itp, to to nie zadziała bo w klimie może być jeszcze gorzej, nie wiadomo co w układzie siedzi. 6. Po powrocie do domu, gdy już nigdzie nie wychodzę od razu idę pod prysznic i zmieniam ciuchy na noce (te również codziennie inne) 7. Zamykam okno tuż po zachodzie słońca - jak jest tak chłodno jak dzisiaj (u mnie max 19 stopni) to daję radę, czasem w upały jednak pozostawiam otwarte - męczę się ale w upale bym nie zasnął wcale. Pyłki wieczorem opadają wraz z coraz chłodniejszym powietrzem także tak.
Jeszcze mój autorski patent, jeśli macie uczulenie na trawę a musicie ją skosić 1. Koś trawę tuż przed zachodem słońca - rośliny na noc przestają pylić. 2. Ubierz maskę przeciwpyłową (taką białą jak na budowie) i okulary robocze (takie przeźroczyste, mocno zabudowane) 3. Po skoszeniu podlej trawę tak by ją dobrze zmoczyć - pyłki przykleją się do gleby a wraz z coraz chłodniejszym powietrzem w nocy, po wyschnięciu nie będą tak szybko się unosić 4. Umyj się, ciuchy odłóż od razu do prania 5. Trzeba tak robić przez cały sezon koszenia, bo nawet po okresie pylenia jeśli skosi się trawę to można mieć rekację alergiczną tak jak ja.
Pomaga, serio. A jakie są Wasze patenty na alergię, mogą być też farmakologiczne?
@ufo99: A nie wiem bo ja do alergologa nie chodzę, w końcu nic innego niż telfexo nie wymyśli z tabletek. Odczulanie mam gdzieś bo za dużo z tym pieprzenia, poza tym latanie kilka lat by odczulić się tylko na jedną rzeczy to mnie nie rajcuje, bo przez te 5 lat mogą wymyślić nowy, lepszy lek na to albo szczepionkę jednorazową, także ten.
@SwiniaczXXX: z niefarmakologicznych: Allergocaps z Herbapolu, ziele lepiężnika (u nas trudno dostać, ale w Niemczech mają suplement z lepiężnikiem i ostropestem, bo przy alergii ważne jest też wsparcie wątroby) i olej z czarnuszki do picia. Znam następujące przypadki: po Allergocapsie wyciszenie objawów alergii, natomiast po oleju z czarnuszki wielu z moich byłych klientów odczuwało ulgę, szczególnie przy alergiach wziewnych.
W takim razie jakie macie sposoby na #alergia? Mnie od dnia matki tak męczy, bo zaczęły pylić trawy, że nawet telfexo 180mg nie pomaga, ani żadne psiki do nosa. Generalnie traga. Powiem Wam jakie mam sposoby na radzenie sobie z alergią (woda z nosa lvl 1000 + kichanie lvl 100 + swędzenie oczu + s---------e samopoczucie)
Otóż tak:
1. Biorę leki (pomagają ale nie zupełnie, nie chce wiedzieć jak bym się czuł bez)
2. Myję twarz co ok. 1h, chyba, że mi się objawy nasilają to częściej
3 Po myciu twarz zostawiam mokrą - pyłki się przyklejają do wody i przynajmniej przez chwile nie wchodzą do ocza i nosa
4. Chodzę w okularach przeciwsłonecznych - codziennie. Okulary są dosyć zabudowane, więc pyłki nie wpadają do oczu a na pewno jest ich dużo mniej - efekt, oczy nie szczypią i nie łzawią oraz nie robią się czerwone jak u jakiegoś potwora
5. Wybieram miejsca gdzie jest klima - np. jadę tramwajem z klimą, jak gdzieś idę to dbam by w obiekcie była klima - jeśli ktoś ma alergię na kurze, grzyby itp, to to nie zadziała bo w klimie może być jeszcze gorzej, nie wiadomo co w układzie siedzi.
6. Po powrocie do domu, gdy już nigdzie nie wychodzę od razu idę pod prysznic i zmieniam ciuchy na noce (te również codziennie inne)
7. Zamykam okno tuż po zachodzie słońca - jak jest tak chłodno jak dzisiaj (u mnie max 19 stopni) to daję radę, czasem w upały jednak pozostawiam otwarte - męczę się ale w upale bym nie zasnął wcale. Pyłki wieczorem opadają wraz z coraz chłodniejszym powietrzem także tak.
Jeszcze mój autorski patent, jeśli macie uczulenie na trawę a musicie ją skosić
1. Koś trawę tuż przed zachodem słońca - rośliny na noc przestają pylić.
2. Ubierz maskę przeciwpyłową (taką białą jak na budowie) i okulary robocze (takie przeźroczyste, mocno zabudowane)
3. Po skoszeniu podlej trawę tak by ją dobrze zmoczyć - pyłki przykleją się do gleby a wraz z coraz chłodniejszym powietrzem w nocy, po wyschnięciu nie będą tak szybko się unosić
4. Umyj się, ciuchy odłóż od razu do prania
5. Trzeba tak robić przez cały sezon koszenia, bo nawet po okresie pylenia jeśli skosi się trawę to można mieć rekację alergiczną tak jak ja.
Pomaga, serio. A jakie są Wasze patenty na alergię, mogą być też farmakologiczne?
#pytanie #leczenie #pytaniedoeksperta #alergeny #wiosna #leki #lekarz #zdrowie #medycyna #oswiadczenie #truestory #truestorybro
@SwiniaczXXX: