Wpis z mikrobloga

Byłem z żoną na zakupach w weekend. Na parkingu mimowolnie podsłuchaliśmy taki to dialog matki z około dwudziestokilkuletnim (na oko) synem:

Matka: To jakie ty chcesz te spodnie w końcu żebym ci kupiła? Nic ci się nie podoba!
Syn: No wiesz mamo. Takie jak ma Mateusz. Nie widziałaś? Zeby mi było kostki widać.
Matka: No to krótkie ci mogę kupić.

Kurtyna ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#coolstory #truestory #heheszki #modameska
  • 25
@mafiozorek: Ależ ja również jestem plebejuszem i od 18 urodzin zarabiałem pieniądze, dzięki którym mogłem sobie pozwolić na co chcę, na co zarobię.

Po prostu są ludzie, którzy mają tę wygodę, że do wieku 30 lat nie muszą ani złotówki zarobić i chwała ich rodzicom za to.
Rozumiem dać pieniądze jak nie ma, ale iść wybierać i kupować?? ( ͡º ͜ʖ͡º)


@zofialidia: hehe, moja mama nadal mi kupuje ciuchy - mimo, że od jakichś 10 lat ich nawet nie ubieram, przymierzam tylko i dziękuję, później lądują one w szafie albo są oddawane potrzebującym. próbowałem tłumaczyć, ale po tylu latach się przyzwyczaiłem i nie walczę z wiatrakami - skoro to jej sposób na radzenie
@DeXteR25: e, dzieciaki teraz na speedzie hodowane. Przyszedł do mnie kiedyś taki jeden na korki. Patrzę i stwierdzam, że niezły, brałabym. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że jestem równo dwa razy starsza od Niego...