Wpis z mikrobloga

#30plusclub #jezykiobce #naukajezykow #esperanto

Tak sobie w pracy rozmawiałem z koleżanką o nauce języków obcych i pojawił się temat esperanto. Ktoś, to pamięta, ktoś się uczył?

Kojarzę, że na początku #lata90 była nawet lekka moda. W programach typu 5-10-15 nawet jakieś wstawki z nauką pamiętam. Zawsze mnie jednak zastanawiało na cholerę się tego uczyć skoro angielski jest tak powszechny.

Poza tym po co mi np. esperanto w Portugalii gdzie w tym sztucznym języku dogadam się pewnie z 0,05 proc. populacji, a gdybym nauczył się portugalskiego rozmawiałbym ze wszystkimi Portugalczykami jakich spotkam.
Pobierz
źródło: comment_rGGYpd6adZGScQe5T1iaCMYG6Pd3wvwP.jpg
  • 41
@karmajkel-nowak: W Portugalii z Portugalczykami a poza nią z nikim, esperanto posługuje się ok 2 mln ludzi na całym świecie.

Ale faktycznie jest za mało popularny i niestety traktowany jako ciekawostka, a szkoda bo w pół roku może się go nauczyć każdy i po problemie komunikacji na świecie
@karmajkel-nowak: Kiedyś mój ziomek zapytał profesora na wykładzie (fizyk, lecz pasjonat esperanto) jak będzie w języku esperanto brzmiało : "Dzień dobra, to jest tylko odwiedziny !". Profesor bez zbędnych pytań o dziwną składnię oryginalnego pytania, odrzekł : "Bonan tagon, esta nur visito !"
@karmajkel-nowak: Wołam @Sepzpietryny

na początku lat 90 to z tego co pamiętam Angielski wcale jeszcze nie był taki powszechny. Właśnie wtedy dopiero w Polsce zaczynano się go uczyć. To chyba dopiero właśnie pierwsze pokolenie "powszechności" angielskiego i w ogóle hypu "znasz angielski, jesteś gość". Do dziś z resztą wcale nie wszyscy go znają.

Poza tym po co mi np. esperanto w Portugalii gdzie w tym sztucznym języku dogadam się pewnie z
@karmajkel-nowak: Moim zdaniem nauka esperanto z praktycznego punktu widzenia nie ma sensu. To język dla fascynatów, hobbistów, taka ciekawostka. Nie przyjął się jako język globalny, ale ma swoje miejsce w historii. Językiem globalnym jest w tej chwili angielski i jego należy się uczyć na pierwszym miejscu. Potem, zależnie od kierunków podróży - hiszpański, rosyjski, chiński itd.
@npsr: Z tą Portugalią chodziło mi o to, że esperanto jest martwy kompletnie. Zajawka dla pasjonatów. W przykładowej Portugalii nie pogadam w tym języku z nikim, podobnie jak w każdym innym kraju. Natomiast jakimś językiem narodowym dogadam się przynajmniej w danym kraju
@karmajkel-nowak: Powodzenia z nauką języka narodowego każdego kraju, który chcesz odwiedzić :D

Ale fakt, w esperanto się nie dogadasz, bo zwyczajnie się nie przyjął a jego rolę przejął (nie wiedziec czemu) angielski. Chociaż esperanto łatwiejsze i neutralne :P No ale cóż. Zdechło :)
@npsr: Jak to "nie wiedzieć czemu"?
po pierwsze jest stosunkowo prosty
po drugie historycznie niemal w każdym zakątku świata były brytyjskie kolonie
po trzecie kultura amerykańska (szczególnie film) i brytyjska (tu sczególnie muzyka) zdominowała kulturę masową na całym świecie
i pewnie długo by jeszcze wymieniać. To nie jest przypadek z tym angielskim.
@Creder: tak, ale Esperanto jest o wiele łatwiejsze i teoretycznie było idealne do komunikacji międzynarodowej. A przede wszystkim neutralne. Dla tego bardziej miałem na myśli nie to dla czego angielski ale dla czego nie esperanto :)
@npsr: No tak, ale to wystarczy sobie odwrócić te argumenty.
Nie esperanto bo:
- nie ma żadnego kraju, ani większej grupy etnicznej, dla której byłby to naturalny język
- nie ma wielu znanych dzieł kultury powstałych w tym języku
- no i jest sztucznym tworem
To, że w teorii jest łatwy praktycznie nie ma tu znaczenia. Wprowadzenie go wymagałoby inżynierii społecznej na gigantyczną skalę.
nie ma żadnego kraju, ani większej grupy etnicznej, dla której byłby to naturalny język


@Creder: No i właśnie o to chodzi!

nie ma wielu znanych dzieł kultury powstałych w tym języku

Kwestia czasu, po rozpowszechnieniu, chociaż nie takie przeznaczenie języka.

no i jest sztucznym tworem

nie kumam. Jest takim samym utworem jak wszystko inne

Wprowadzenie jak wprowadzenie. Wystarczyłoby wprowadzić ustawą do szkół i by było :)
@Sepzpietryny:

W Portugalii z Portugalczykami a poza nią z nikim, esperanto posługuje się ok 2 mln ludzi na całym świecie.


XD
W samej Portugalii żyje przeszło 10 mln ludzi, a zapomniałeś jeszcze "tylko" o Brazylii, 5 kraju pod względem liczby ludności na świecie. Plus całkiem sporo pomniejszych byłych kolonii dookoła globu. Szacuje się że dla 250 mln ludzi na świecie portugalski jest językiem ojczystym, dla kolejnych 20 milionów - nauczonym. Chyba