Wpis z mikrobloga

@Vincenzo: Tak, w DE to norma. Ichniejszy system edukacji to ogólnie ciekawy wymysł, dla przykładu miałem licencjata w Polsce (SGH), chciałem zrobić magistra w DE. Niestety sorry kolego, ale musisz zrobić licencjata w DE i dopiero wtedy możesz robić magistra w DE. W ten sposób bronią swój rynek oświaty, w teorii dyplomy wewnatrz całej UE są na mniej więcej równym poziomie jak chodzi o respektowanie, w rzeczywistości w Niemczech zbytnio się
@v_12: Serio? Moja uczelnia miała specjalny przelicznik ocen dla osób z zagranicznymi dyplomami. Wiem, że są jakieś limity na "obcokrajowców", ale jak najbardziej można przyjść sobie jedynie na majstra. To jest tak, że trzeba jeszcze dodatkowo mieć odpowiednią średnią, bez której nidyrydy pójść na mastera, bo w ten sposób oni odsiewają też swoich licencjatów, żeby za dużo majstrów nie naprodukować.
@golomb13: zastanawiam się tylko czy warto się tam przenosić dla 2x większej pensji (liczone w wartościach bezwzględnych). Bo się boję, że biorąc pod uwagę wyższe koszty życia w DE wyjdzie na to samo, co mam teraz w Warszawie.