Wpis z mikrobloga

@aaa_daa: jak miałem taki okres, liczyłem w myślach od 1 do 10, i na 10 robiłem to, cokolwiek to nie było. Nie mogłem złamać tej reguły, bez względu na wszystko.

gdybym wtedy np. miał mieć skok na bungee, na 10 skoczyłbym, mimo panicznego strachu. Teraz pewnie też bym musiał odliczyć przed skokiem.

może zrób jakąś własną regułę