Wpis z mikrobloga

Mircy! Ankieta!
Czujecie się dorośli? Kogo uważacie za osobę dorosłą?
Jeśli nie ma w ankiecie to dopiszcie typy w komentarzu.
#pytanie #ankieta #pracbaza

Osoba dorosła to?

  • Osoba, która ukończyła 18 rok życia bez względu na stan cywilny oraz majątkowy. 17.1% (452)
  • Osoba, która ukończyła 21 lat bez względu na stan cywilny oraz majątkowy. 8.4% (222)
  • Osoba pełnoletnia, samodzielna nie mieszkająca z rodzicami, pracująca. 65.3% (1729)
  • Osoba pełnoletnia żonata/zamężna samodzielna nie mieszkająca z rodzicami, pracująca. 3.7% (97)
  • Osoba pełnoletnia żonata/zamężna samodzielna nie mieszkająca z rodzicami, pracująca, mająca dzieci. 5.6% (147)

Oddanych głosów: 2647

  • 48
@DeXteR25: Ponoć wedle jakichś tam badań mózgów kilkuset osób przy użyciu rezonansu magnetycznego jednoznacznie pokazano, że mózgi prawie połowy ludzi poniżej 25ego roku życia były identyczne jak mózgi psychopatów. Po tym czasie zaczynały się różnić te obrazy. Druga połowa niestety nie zmieniła się nawet po tych 25ciu latach i to by się zgadzało z moimi doświadczeniami - jak miałem 21 lat to byłem #!$%@? jebniętym imbecylem. Teraz mam 34 i jednak
@DeXteR25: myśle, że dorosłość, to pewien sposób ogarnięcia rzeczywistości i podejścia do rzeczy, nie tylko wiek, stan cywilny, czy to gdzie i jak sie mieszka; można to ująć jako gotowość do samodzielnego życia bez niczyjej pomocy.

np. masz 25 latka na garnuchu mamusi który nic nie robi tylko 24/7 ogląda pornuchy i 16 latka który ze względu na nieciekawą sytuacje domową pracuje dokładając się do wydatków domowych- imho obaj są dorośli,
Ankieta z dupy przez co wyniki są jeszcze bardziej z dupy.. Bordo, a nie widzi różnicy między dorosłością, a pełnoletnością

Sprawa pełnoletności jest prosta, masz 18 - jesteś pełnoletni.

Dorosłość to już całkiem inna sprawa, wymaga dojrzałości i odpowiedzialności.


@cpoonbezklamky: Ohohoh! Ale ze zrozumieniem to Ty się czytać naucz! Pytanie brzmi KOGO UWAZASZ ZA OSOBE DOROSLA. Ankieta ma być SUBIEKTYWNYM odczuciem Mirków, a nie stanem prawnym czy definicją. Elo.
@MaNiEk1:
@laki1:

Jezeli mam do wyboru dokladac sie rodzicom do mieszkania pare stow miesiecznie i w zamian miec wyprane gacie i zrobiony obiad to spoko, mi takie "dorosle zycie" pasuje.
Na moim przykladzie:
Jezeli mialbym wywalac w bloto 1k miesiecznie z wyplaty tylko po to, zeby sie wyprowadzic ze swojego domu rodzinnego (w ktorym notabene i tak siedze 8-h dziennie sam i mam cisze i spokoj pracujac w domu), mieszkac
@laki1: Dzięki ;)

Dla każdego "dorosłe życie" to będzie co innego. Trzeba też brać pod uwagę, jakie się ma warunki w domu. Ja potrafię się z domownikami po parę dni nie widzieć, bo jak ja pracuję to nikogo nie ma w domu, jak oni wracają to mnie już nie ma w domu. Ja wracam, oni śpią.

Tak na dobrą sprawę to czuję się, jakbym wynajmował pokój i w cenie 500-700zł miesięcznie
Jezeli mam do wyboru dokladac sie rodzicom do mieszkania pare stow miesiecznie i w zamian miec wyprane gacie i zrobiony obiad to spoko, mi takie "dorosle zycie" pasuje.


@Cash1337: I to jest właśnie ta kwestia dlaczego jeszcze nie powinieneś określać swojego życia jako dorosłego.
To znaczy nie zrozum mnie źle. Jesteś niby dorosły, podejmujesz decyzje itd. Ale dopiero kiedy będziesz zdany tylko na siebie. Zaczniesz martwić się czy nie wylecisz ze