[BarekMelka]

Koreański model nie dla Polski

Z wypowiedzi polskich polityków wynika, że strategia rozwoju Korei Południowej powinna być dla nas wzorem. Kopiując strategię sukcesu innego kraju, można jednak popełnić błędy. Dowiodła tego zresztą sama Korea, która poszła śladem Japonii i dziś staje wobec takich samych jak ona problemów.

Korea Południowa jest przykładem wielkiego sukcesu gospodarczego w XX i początku XXI wieku. W latach 1961–2014 roku jej średnioroczny wzrost PKB wynosił 7,3 proc., co pozwoliło jednemu z najbiedniejszych krajów świata awansować na 14. miejsce na świecie pod względem PKB na głowę mieszkańca.

#polska #swiat #ekonomia #gospodarka #ciekawostki #korea #neuropa #mikroreklama

[L.....e]

@BarekMelka: no wiadomo, że w Polsce tylko meksykański model się przyjmie.

[t.....n]

Korea Południowa

@BarekMelka: prawdziwy raj

Korea Południowa jest jednym z najbrutalniejszych państw kapitalistycznych na świecie. Dopuszczalna długość tygodnia pracy wynosi 80 godzin. Prawa pracownicze funkcjonują w bardzo ograniczonych zakresie. Dominacja polityczna czeboli nie podlega dyskusji. Pozycja największego z nich – Samsunga, jest tak silna, że żadne z krajowych mediów nie odważa się podjąć krytyki zasad panujących w koncernie. Korporacja wymaga od pracowników bezwzględnego podporządkowania. Przynależność do związków zawodowych jest bardzo źle

[BarekMelka]

@teren: Czytałem, że tam w latach 60-tych albo 70-tych istniała godzina policyjna tylko po to, żeby robotnicy nocą się nie szlajali po ulicach i nie upijali dx

[t.....n]

@BarekMelka: godzina policyjna tam była została wprowadzona przez USA pod koniec II wojny światowej i utrzymana w czasie dyktatury przez 36 lat (do 1982) i nie miało to nic wspólnego z upijaniem się

[BarekMelka]

@teren: Kiedy była wprowadzona, to nie wiem. Ale, jak pisze Raghuram Rajan w Liniach uskoku

Reasumując, należy powiedzieć, że potrzeba stworzenia silnych firm może doprowadzić państwo do faworyzowania producenta i finansisty kosztem obywatela. [...] Wielu z nich [koreańskich znajomych autora] wspomina, jak ciemny był Seul po zmierzchu, ponieważ jasne, kolorowe neony reklamujące towary konsumpcyjne były zakazane. Godzina policyjna zapewniała bezpieczeństwo, a jednocześnie sprawiała, że młodzi robotnicy nie marnowali energii na bezproduktywne

[rebel101]

@BarekMelka: Właściwie to Korea Południowa od chwili zakończenia Wojny Koreańskiej była jedną wielką dyktaturą, wręcz kopią brata z północy. Tu nie chodziło o "poprawę efektywności", ale podgrzewanie lęku przed nową wojną, kontrolę społeczeństwa oraz łatwe tłumienie protestów. W latach 50, 60 i 70 standardem były dziesiątki ofiar śmiertelnych wysyłania wojska na demonstrantów i późniejszych tortur. Kolejne junty pławiły się też w takich obrazkach które my znamy z dokumentów z KRLD (tę

[BarekMelka]

wręcz kopią brata z północy.

@rebel101: Poza systemem gospodarczym.

[rebel101]

@BarekMelka: Też nie do końca, cała gospodarka Korei Południowej była zarządzana centralnie przy pomocy planów pięcioletnich a rząd znacjonalizował większość zakładów przemysłowych, bankowość oraz miał plany kolektywizacji rolnictwa i rybołówstwa (ryby i owoce morza to podstawa wyżywienia Koreańczyków, rolnicy i rybacy stworzyli potężny ruch społeczny i z planów nic nie wyszło). Kolejne "pięciolatki" miały nacisk na rozwój przemysłu ciężkiego kontrolowanego przez niemalże rządowe korporacje.

[BarekMelka]

@rebel101: Właśnie o ile dobrze pamiętam, to prywatne korporacje, ale działające bardzo mocno we współpracy z rządem. No chyba, że pomyliło mi się z Tajwanem.

[rebel101]

@BarekMelka: System gospodarczy w obu państwach najbliżej byłoby określić jako faszystowski. Korporacje de iure były niezależne, ale cała ich moc była w rękach państwa

[t.....n]

@rebel101: to dobre porównanie (tylko oczywiście nie był to tak krwawy reżim)