Wpis z mikrobloga

@gregu-: nie wiem czy dobre, robiłem drugi raz w życiu. :P Przepis prosty - ugotować, posolić, zjeść. ;) No, podsmażyłem jeszcze nieco, ale w sumie niepotrzebnie bo tylko olejem przeszły.
  • Odpowiedz
@Krupier:

@gregu-: szparagi łamiemy - złamią sie same tam, gdzie sie kończy lykowata końcówka. Ja jak mi sie chce to obieram dolna cześć szparaga, bo skorka bywa włóknista, ale zielonych generalnie nie trzeba (biale zawsze). Do tego idzie łyzeczka cukru, sól, dwie łyżki masła i troche wody, zeby je ledwo przykryło. Na to przykrywka i dusimy, ale nie za długo, nie na nic gorszego niż rozgotowany szparag:) max kilka minut.
  • Odpowiedz