Wpis z mikrobloga

Hej, może mi ktoś od #manjaro #linux powiedzieć, co to właściwie ma być? "Niespodziewany błąd", o'rly?! Zainstalowałem, próbuję przeprowadzić pierwszą (dość ciężką, 800MB) aktualizację i dostaję coś takiego. Nieco żenujący poziom szczegółowości komunikatu... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
kurp - Hej, może mi ktoś od #manjaro #linux powiedzieć, co to właściwie ma być? "Nies...

źródło: comment_kKwA36NpA0wvfWijmq67NDiSbQYMPscQ.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kurp: To w terminal wklep
dirmngr </dev/null

sudo pacman-key --init
sudo pacman-key --populate archlinux manjaro
sudo pacman-key --refresh-keys
  • Odpowiedz
@Dijuna: No, jestem dziecko Ubuntu i Minta, nigdy nawet nie miałem ambicji. Kolejne release'y zawsze mnie ratowały przed skonfliktowaniem wszystkich pakietów i źródeł, tak mam, niestety :)
  • Odpowiedz
@Drail: Dziękuję, dobry człowieku. Po prawdzie, to nawet nie spojrzałem w to okienko. To z prawej mi przykryło to z lewej, nie wpadłem na to, żeby przeczytać cały stos okien w głąb ;)
A w ogóle to chciałem ekspresowo połączyć dużą aktualizację z kąpaniem trochę przemęczonych dzieciaków i sądziłem, że jedno i drugie pójdzie nieco łatwiej - nic więcej nie mam na swoje usprawiedliwienie ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@kurp: to kiepsko zaczynać od Manjaro... te GUI cię gubi, nie widzisz co się dzieje. Zainstaluj Archa, zrób go za Wiki krok po kroku... i załapiesz jak system działa, będziesz rozumiał te komunikaty o błędach chociażby... albo (jeżeli ci się nie chce, nie oceniam) wróć do systemu bardziej zautomatyzowanego i tyle. Bo zautomatyzowany Arch traci JEDYNĄ (niech będzie, że poza cutting-edge, ale to zazwyczaj wadą się u mnie okazywało :P)
  • Odpowiedz
@Dijuna: Pokornie przyjmuję uwagę, pewnie masz rację. Na wylewanie fundamentów i budowę Archa od zera nie mam, niestety, czasu. Skusiła mnie rakietowa wydajność i cutting edge właśnie. Sądziłem, że Manjaro da mi to out-of-the-box. Faktycznie jednak, nie należę jednak do użytkowników, którzy lubią grzebać pod maską. Zwykle wizualne poukładanie systemu plus skonfigurowanie kilku podstawowych narzędzi mi wystarcza.
  • Odpowiedz
@Dijuna: Z tym archem, to się wyłoży na samej instalacji. Mi naprzykład za nic nie chciał się zaintalować z pendrive. Dopiero płytke(!) wypaliłem :D
  • Odpowiedz
@Drail: pendrive to najczęściej wina biosu i ubuntu też by nie załapało... chyba, że faktycznie napotkałeś problem o jakim nie wiem bo tak jak od 8 lat na Archu siedzę, tak nigdy z pendrive nie instalowałem bo jestem oldschoolowy xd a beginner's guide wg mnie jest idealny i mi wyszła instalacja za 3 razem już xD
  • Odpowiedz
@Dijuna: Mi wyszła za pierwszym ;) Ale z płytki. Fakt może wina biosu, bo ten z Della jakiś walnięty jest. Zainstalowałbym Archa, ale brzydki jest :p no, chyba że masz do polecenia jakieś ładne środowiska?
  • Odpowiedz
@Drail: też mam Dell, i tak, o to chodzi. Zabezpiecznie jest, trzeba je jakoś wyłączyć i wtedy pójdzie... chyba raz tak robiłem, ale nie dla Archa. A też mam Della, Latitude z i5 i zintegrowaną to jak tam Gnome 3 instalowałem to mi chodziło całkiem płynnie... KDE 4 też działało płynnie, ale KDE 5 mi muli jak Windows. Miałem okresy, że próbowałem tych lekkich środowisk jak Enlightenment (do dziś mam
  • Odpowiedz
@Dijuna: i5, a u mnie jest Core 2 Duo ;) Lapek za 200zł, mam go do szkoły itd. W domu jednak normalny komputer z i7, jakiegoś linuxa bym na niego wrzucił, myślałem nad elementary, ale na laptopie mnie drażnił. No i tak nie wiem co w sumie wybrać
  • Odpowiedz
@Drail: no to KDE 5 + skórka. :P Można uzyskać różne efekty. Ja sobie wybrałem tę czarną skórkę z KDE 5 bo jest naprawdę ładna, dodałem jakieś srebrne ikonki... KDE 5 wygląda naprawdę fajnie na Archu, widziałeś w ogóle czy tylko po plastusiowym KDE 4 oceniasz?
  • Odpowiedz