Aktywne Wpisy
JudzinStouner +79
Skisłem dzisiaj z wykopków potwornie. Dowiedziałem się, że nowy Mustang to sportowe auto dla biedaków xD Samochód, który kosztuje u nas w wersji V8 od 310 do 370k jest dla biedaków xD Przeczytałem też, że jaranie się nim jest debilizmem, bo w USA jeżdżą nim spoceni robole.
Szkoda, że autor takiego komentarza nie wziął pod uwagę różnicy roli samochodu w codziennym transporcie w USA i Europie, oraz różnic w opodatkowaniu. Mustang V8
Szkoda, że autor takiego komentarza nie wziął pod uwagę różnicy roli samochodu w codziennym transporcie w USA i Europie, oraz różnic w opodatkowaniu. Mustang V8
Carguy +168
ktoś miał pomysł ( ͡º ͜ʖ͡º) #nieruchomosci #mieszkanie #heheszki #deweloperka #kredythipoteczny #warszawa
Czytając nie raz relacje z tamtego czasu człowiek ma wrażenie, że to się działo w innej epoce. Nie potrafiłbym sobie wyobrazić,
że dzisiejsi Polacy mogliby walczyć z taką ofiarnością. A to przecież było tak nie dawno, że są ludzie którzy to pamiętają, tak jak ja pamiętam swój zegarek, który dostałem na komunię.
Przecież pod taką Wizną z siedmiuset paru żołnierzy, walki przeżyło 40 wziętych do niewoli.
Prawie siedemset chłopa walczyło przez trzy dni, mając świadomość, że zginą, bo wrogów jest czterdzieści tysięcy z ciężkim sprzętem.
Mogli uciekać, Wojsko Polskie to nie armia czerwona, że za plecami stało NKWD z karabinami, a mimo to zostali, bo dowódca przysiągł, że prędzej zginie niż się podda.
Takich akcji było dużo więcej, szeregowcy szczerze płakali przy poddawaniu się, były też masowe samobójstwa polskich żołnierzy po kapitulacji Warszawy.
Oni nie czuli się poszkodowani wojną, nie myśleli, że to sprawa tych na górze, a ich to nie dotyczy, oni po prostu bronili swojego domu.
Powiedzcie mi, czy do takich rzeczy jak teraz napiszę, da się zmusić człowieka siłą?
,,W ciągu dnia hitlerowcy, nawet bez przygotowania artyleryjskiego, atakują między dworcami Wschodnim i Wileńskim, próbując zdobyć nasyp kolejowy, który stanowi doskonały punkt orientacyjny i obronny. Zaskoczeni polscy żołnierze zostają częściowo wzięci do niewoli, ale w ostatniej chwili szalony atak na bagnety, jednego z polskich plutonów, spycha hitlerowców z nasypu.
Tam, gołymi rękami rzucają się na nich rozbrojeni wcześniej polscy żołnierze. Tylko kilku Niemcom udaje się przeżyć. Reszta ginie, a w ręce polskie dostaje się sporo broni."
Jak to usłyszałem, to aż złapałem się za głowę. Gołymi rękami? Na uzbrojonych Niemców?
To byli wariaci, nasze wojsko jako jedyne może zapisać sobie udokumentowany przypadek zestrzelenia samolotu działkiem przeciwpancernym czyli takim na czołgi.
W bitwie o Kodziowice polscy ułani atakowali radzieckie czołgi i wozy opancerzone butelkami z benzyną i zarekwirowanymi chłopskimi lampkami naftowymi. Zniszczyli tak ponad 20 wozów bojowych.
A najlepsze jest to, że niektórzy wskakiwali na czołgi i kolbami karabinów skutecznie niszczyli ich b--ń maszynową.
Czytając i oglądając to wszystko zastanawiam się czy poszedłbym z nimi, czy bym s--------ł jak tchórz.
Przodkowie moi walczyli. Pradziadek był Ułanem, a sporo rodziny było w partyzantce.
Osobiście to sam nie wiem, czy zwyciężyłby pragmatyzm, czy ten słynny polski romantyzm i walka ramię w ramię z przyjaciółmi, aż do śmierci.
Należy pamiętać, że z ich perspektywy, do pewnego momentu wojna nie była przegrana.
Oni cały czas wierzyli w wypełnienie zobowiązań przez naszych ówczesnych sojuszników i szybkie pokonanie Hitlera.
Nie spodziewali się wystawienia nas do wiatru. Tym właśnie różni się wrzesień 1939 roku od Powstania Warszawskiego.
I jak tu nie czuć dumy narodowej?
Zanim jakiś głupi lewak wstawi ten swój ulubiony cytat.
Nie, nie przypisuję sobie ich zasług, ale cieszę się, że tacy ludzie należą do tego samego narodu co ja.
Należy pamiętać, że to zobowiązanie, bo oni nie po to walczyli i umierali, aby teraz patałachy nie korzystały z wolności.
Mimo narzekań na biedę, polików, Januszy i Sebixów, w Polsce nigdy lepiej się nie żyło, niż przez ostatnie 27 lat.
Ludzie z głodu nie umierają, za 2-3 średnie wypłaty kupisz używany samochód, który może ci starczyć na parę ładnych lat, nie ma zamachów b-------h jak na zachodzie, strzelanin w szkołach jak w USA, czy 30% HIV jak w niektórych państwach Afryki.
Trzeba to doceniać.
#feels #przemyslenia #wojna #historia #iiwojnaswiatowa
Nie potrafię sobie tego wyobrazić.
@Ex3: Bo w naszym wolnym kraju są jeszcze ludzie, którzy za koszulkę z orłem na p----i nazwą cię Sebixem i patologią, jakby to nasze godło było przyczyną tej patologii.
@Songox25: Co do ataków na bagnety - wtedy mieli trochę inną b--ń - automaty dopiero wchodziły na rynek, więc standardem z tego co kojarzę były jeszcze karabiny, które trzeba było przeładować po każdym strzale. Dlatego po prostu szarża z bagnetem na karabinie była często skuteczniejsza, niż przeładowanie i
@Hardporecorn: To nie dlatego. Przecież karabiny powtarzalne czerpią dużo mniej amunicji, więc amunicji w broni automatycznej dużo szybciej brakuje.
Na pewno nie traciłbym życia za przegraną sprawę tylko starał się zapewnić schronienie mojej rodzinie w którymś z nielicznych bezpiecznych państw europejskich. Chyba, że pojawiłaby się opcja
@Bartoni: A skąd wiedziałbyś, że sprawa była przegrana? Przecież, byłbyś na ich miejscu, a oni wierzyli w zapewnienia sojuszników. W dodatku nic nie zapowiadało, że nas oszukają.
@Songox25: Umiesz liczyć? Licz na siebie.
Zresztą średnio rozgarnięta osoba nawet spodziewająca się pomocy Anglików i Francuzów wiedziała, że zanim będą gotowi w 100% na kontratak to minie minimum tydzień. Dodatkowo nie teleportują się na ziemie polskie w 5 minut tylko będą musieli iść z zachodu na wschód, co w najlepszym wypadku zajmie im kilka miesięcy. Więc nawet jeśli
@Bartoni: Popatrz, Hitler przez Polskę przeszedł w miesiąc, a przez Niemcy by się łatwiej szło, bo ich wojsko było w Polsce.
W dodatku serio myślisz, że Niemcy dalej twardo atakowaliby Polskę gdyby im się w dupę wbili Francuzi z brytyjskim korpusem ekspedycyjnym?
Bo ja
Gdybym jednak był Zygfrydem uważającym, że Niemcy rzucili całą armię na Polskę to dość szybko doszedłbym chyba do wniosku typu: Ale zaraz, zaraz, przecież
Weź poczytaj trochę o historii, bo na razie brzmisz tak: ,, Ja jestem mądry, ja wszystko wiem, bo wojna była 70 lat temu i mnie nauczyli" i się kompromitujesz.
@Songox25: Sugeruję, że niemiecki wywiad jak najbardziej mógł współpracować z niektórymi dowódcami z Francji i Anglii (bo jakby to była jakaś nowość), i wiedział, że alianci nie planują jakoś bardzo pomóc Polsce. Hitler też raczej nie opierał się na swoim widzimisię "A c--j, rzucę wszystko na Polskę, może Alianci nie zaatakują"