[straga]

Mirasy #informatyka, jest problem. Ja nie jestem zbytnio into technika komputerowa, poradźcie.
Mam internet od Netii po kablu, na tej samej linii jest telefon stacjonarny i router Netii. Dalej urządzenie dostępowe sieje bezprzewodowo, i na końcu całego schematu jest mój laptop (dodaję że Windows xp here).Telefon działa, internet padł dosłownie z godziny na godzinę. Wifi włączone, w panelu sterowania->system->karty sieciowe pojawia się komunikat że karta sieciowa działa sprawnie. Inny laptop widzi kilka sieci bezprzewodowych, ten mój nie wykrywa żadnej w pobliżu. Włączony kablem bezpośrednio do routera również nie łączy się z internetem. Ktoś ma pomysł co się dzieje i jak pomóc?

[mirek-kania]

@straga: zrestartuj router

[m.....u]

@straga: Bootowalny linux i testuj czy działa net, jak nie, to wina hardware-u, jak tak, to software-u.

[straga]

@mirek-kania: restartowany 5x, zresztą jeśli inny komp widzi sieć, to chyba nie wina routera tylko bardziej kompa

[Lk_hc]

internet padł

@straga: Czy sam sobie nie odpowiedziałeś czy ja czegoś nie zrozumiałem? :)

[straga]

@mielcarz-eu: bootowalny linux -> :/ za trudne dla mnie

[straga]

@Lk_hc: sam sobie odpowiedz.....

[m.....u]

@straga: Ciągniesz to wypalasz na płytę

[m.....u]

@straga: https://www.youtube.com/watch?v=DrJgeuloNVU

[Lk_hc]

sam sobie odpowiedz.....

@straga: Nie no z taką kulturą wypowiedzi i przekazywania informacji to ci nikt nie pomoże. Żegnam ozięble.

[straga]

@Lk_hc: uważam że moja odpowiedź jest bardzo kulturalna i bardzo adekwatna dla twojego wpisu. Idź nie wnosić niczego do tematu gdzie indziej. A zanim zaczniesz pisać o niczym, przeczytaj sobie co napisałem w pierwszym poście. Jak to mówią, błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego w słowa.

[Lk_hc]

@straga: Wyskoczyć z pyskiem bo ktoś ci wytknął że dwuznacznie opisałeś problem. Idź być sobą gdzie indziej.

[straga]

wiesz co, nie od dziś jest mi wiadomo, że koślawe buce patrzą na innych przez własny zakompleksiony pryzmat, i widać to wyraźnie w twoich wpisach. Opisałem temat dokładnie, a przynajmniej to, co uważałem za ważne wg własnej wiedzy. Zaznaczyłem, że problemy komputerowe nie są moją mocną stroną. Pośmieszkowałeś sobie że "internet padł, czy sam sobie odpowiedziałeś, czy ja czegoś nie zrozumiałem" (przynajmniej tak rozumiem twój pierwszy wpis) - otóż jesteś owszem mało