Wpis z mikrobloga

@onlajf: Edytor edytorem, mi Bannerlord wygląda na odgrzewany kotlet. Trochę lepiej przyprawiony, bardziej atrakcyjny wizualnie, ale w gruncie rzeczy to to samo mięcho co wcześniej. Jak słusznie zauważył @lisek517, walki w ogóle nie ruszyli, mogli pokusić się o trochę większą brutalność, jakieś dodatki typu płonące strzały dla łuczników, pułapki, ale nie, nadal po prostu tłuczemy wrogów aż padną. Trochę bieda, a dodatki w stylu crafting mieczy i zmieniające się pory
@HrabiaTruposz: Fani nie spodziewali się niczego więcej. Wszyscy oczekiwali nowego, rozszerzonego MB. Edytora postaci, system craftingu, ulepszony system dowodzenia, ulepszona warstwa techniczna i graficzna wszystko jest takie jak miało być.

MB stoi fanbasem, nie ma co wprowadzać olbrzymich zmian do gry która modami stoi. To tak jak z CS:GO zmian prawie żadnych ale cóż to jest za gra!
Albo seria Total War
Czy seria Hearts of Iron
Albo Europa Universalis.

Każda
@HrabiaTruposz: tak jak pisze @Ofacet: tej grze nie potrzeba wodotrysków rodem z gier fantasy, to ma być raczej nastawione na pewnego rodzaju symulacje i realizm. Choć masz trochę racji: na razie widzimy raczej juz to co było, ale też zauważyć mozna dużo pracy włożonej w podstawy gry czyli silnik. Mi najbardziej podobają się animacje. To jest to czego tego rodzaju gry potrzebują.

@Ofacet: ja tam od fanbase wole zwrot
@Ofacet: Sam jestem fanem M&B i uważam, że wymienione przez Ciebie elementy to jednak trochę mało, biorąc pod uwagę fakt, że hype na Bannerlorda był całkiem spory i można było mieć względem tej gry spore oczekiwania. Zauważ, jak wyglądała sprawa z innymi częściami serii - Warband był super, bo wprowadził tryb multiplayer. Dzikie Pola były super, bo działy się w znanych nam realiach. Natomiast Bannerlord to w gruncie rzeczy coś, co