Aktywne Wpisy
tesknilam_ +80
Nie umiem pogodzić się z faktem, że nie jestem nikomu potrzebna. Mówiłam znajomym, że mogą do mnie dzwonić, radzić się, że jak coś to jestem.
Tylko co z tego, że to mówiłam, jak nikt nie korzystał. Mówiłam nie raz, że niektórzy ludzie są dla mnie ważni, mi bliscy, a oni tego nie odwzajemniali.
Życie aby umrzeć to nie jest życie. To wegetacja i nic więcej. Jak nie ma dla kogo istnieć, to
Tylko co z tego, że to mówiłam, jak nikt nie korzystał. Mówiłam nie raz, że niektórzy ludzie są dla mnie ważni, mi bliscy, a oni tego nie odwzajemniali.
Życie aby umrzeć to nie jest życie. To wegetacja i nic więcej. Jak nie ma dla kogo istnieć, to
dlugiespanko +370
tak właściwie jak przejebią wybory to co powiedzą w telewizji xD? jak to może wyglądać? dadzą czarno biały ekran i smutny jarek powie że to koniec polski czy co?
#tvpiscodzienny #tvpis #bekazpisu
#tvpiscodzienny #tvpis #bekazpisu
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
@mam_kaloryfer: Ale czemu masz udawać, że masz #!$%@?? Olej te gimnazjalne gierki w udawanie twardziela, bo zazwyczaj prowadzą donikąd.
@sw3ar: To najfantastyczniejsze uczucie. Nie wiem skąd wniosek, że jest zupełnie inaczej.
@mam_kaloryfer: Po prostu nie przeginaj w żadną stronę, nie zgrywaj kostki lodu ani nie planuj koloru firanek w waszym gniazdku na który właśnie wziąłeś kredyt;)
@maly_nka: Bzdura. Bezpieczeństwo w związku to podstawa. Ale jak ktoś chce, niech trzyma swoją pannę w niepewności, a potem żali się na na mirko, że szuka potwierdzenia własnej atrakcyjności u bolców na boku, robi awantury o oglądanie pornoli czy spojrzenie na obcą dziewczynę na
@maly_nka:
@mam_kaloryfer: To współczuję. Normalne dziewczyny jak czują się bezpieczne przy boku faceta to nie sprawdzają jego granic.
@maly_nka: Przecież to, że jesteś pewna uczuć faceta nie oznacza, że staje się on kanapową, nudną kluchą.
Serio, jeśli ludzie mają takie podejście do uczuć drugiego człowieka, to wcale mnie nie dziwi powszechny strach przed zaufaniem drugiemu człowiekowi czy wieczne telenowele w związkach.
A może w wieku prawie 30 lat jestem już tylko smutną, beznadziejną romantyczką nierozumiejącą dzisiejszych dwudziestolatków( ͡° ͜ʖ ͡°)