Wpis z mikrobloga

Skakanie po żyłach słuchając krzyku dziecka. Ale to mi się wryło w pamięć


@Trezzy: I jak się zabłądziło to dochodziło się do punktu gdzie krzyk był praktycznie nie do zniesienia. Tego akurat nigdy nie lubiłem, ale tak poza tym to gra miała swój fajny klimat.
  • Odpowiedz
@marek_antoniusz: Pamiętam, że przestałem grać przez pewien fragment z gry. Tylko sorry, nie pamiętam czy to była pierwsza czy druga część, dla mnie one są na równi. ( ) Więc tak: Zacinała się jakaś winda, ja przy tym wszystko robiłem i dopiero po paru latach na YT, zobaczyłem, że trzeba było tam granat wrzucić. (,)
  • Odpowiedz
"Wpakuję w niego tyle ołowiu, że jego trumnę bedą podnosić dźwigiem".

Świetna gra, rownież moja ulubiona. Do tego bardzo dobre tłumaczenie. Klimat jak w najlepszym thrillerze. Ktoś spotkał coś podobnego we współczesnych produkcjach?
  • Odpowiedz
@marek_antoniusz: o mamusiu :D przeszedłem tę grę chyba z 20 razy :D i to mając 10-16lat.

Skakanie po żyłach


@Trezzy: Ale że to były żyły to nie wiedziałem xD myślałem ze czerwona linia po prostu :D

Czemu zawsze cytujecie po polsku? :(


@msichal: przecież tłumacznenie polskie było kozak.

oraz misja z klaunami.


@wachowsky: i jeszcze misja z pentagramami i świeczkami gdzie odprawiali jakies msze czy ki #!$%@? xD
  • Odpowiedz