Wpis z mikrobloga

no i stało się... dziś mam urodziny. 38 lat na karku wybiło.
Najstarsza córka przyszła mi właśnie złożyć życzenia i wręczyła buteleczkę mojego ulubionego likieru Disaronno. Młodsza wstanie za 2 godziny i pewnie tez wpadnie do taty z życzeniami. Od żony już wczoraj dostałem prezent :) Fitband Garmin Vivosmart HR.
No i tak zebrało mi się teraz na refleksje i mentorski ton.

Nigdy nie żałujcie podjętych decyzji. Każda decyzja w życiu (nawet ta która po czasie okazała się zła) prowadzi do czegoś nowego. Prowadzi do czegoś co czasem nigdy by nie nastąpiło gdyby nie te wcześniejsze wzloty i upadki.

Ja i moja żona pobraliśmy się trochę na siłę. Była wpadka i trochę tak z powodu presji otoczenia się pobraliśmy. Każde z nas miało w głowie pewnie wizję zmarnowanej młodości, ale jakoś tak w życiu się poukładało, że jesteśmy ze sobą od 18 lat ponad i z każdym rokiem coraz bardziej nie wyobrażamy sobie tego, że moglibyśmy nie być razem.
Wiadomo, że przez te 18 lat było raz gorzej raz lepiej i coś tam mnie w życiu ominęło, ale jak tak patrzę z perspektywy czasu to nie żałuje niczego.
Jestem zadowolony z życia jakie mnie spotkało.

Także ten... nie przejmujcie się porażkami (a przynajmniej tym co z pozoru porażką się wydaje)
#urodziny #refleksjanadzis
  • 125
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 214
@Bozyszcze: wszystkiego dobrego. Ja mam dwóch synów i świetną żonę, bez których nie wyobrażam sobie życia. Rozumiem twoją radość, naprawdę. Choć jestem młodszy od ciebie o cztery lata, to mówię tym samym rodzicielskim językiem. Zdrowia dla ciebie i twoich kobietek, wierzysz, czy nie, ale pomodlę się dzisiaj za was. Sto lat!
  • Odpowiedz
@StaraSzopa: pewnie ze tak. zresztą sama by się domyśliła widząc swoja datę urodzin i datę naszego ślubu. Była już w drodze.
To że była wpadka nie oznacza że była niechciana:) Była nie w porę, ale kochaliśmy ją od samego początku i nawet nie przyszła nam do głowy aborcja
  • Odpowiedz