Wpis z mikrobloga

@stefciobrzucho: według mnie, samo oferowanie takiej stawki rodakom, jest solidnym policzkiem. Są prace, gdzie nie trzeba umieć niczego, wystarczy czyste zaangażowanie do pracy i gotowość do szczątkowego wysiłku a pracodawca nauczy wszystkiego i zapłaci odpowiednio. Trzeba tylko cenić się odpowiednio.
@Panczenisci: Priorytetem jest życie tutaj, a nie sponsorowanie rodziny w Polsce. Taka praca i stawka na początek przygody w UK jest git, pozwala się zaaklimatyzować i złapać stabilizację, o czym sam powinieneś wiedzieć skoro przez 3 miesiące pracowałeś za minimum.
@Panczenisci: no chyba nie, jednak w miejscu gdzie masz za single pokój płącić £120-150 i zarabiać minimalną - a ludzie w Londynie to robią i się cieszą z pracy an minimalnej jeszcze, a porównujesz to do yorkshire gdzie za pokój placisz max £75-80 tygodniowo - to jednak różnica jest bardzo, bardzo duża ;)
@sorek: Mieszkam jakieś 50 mil w kierunku southwest od Londynu i za pokoj place 85 tygodniowo. Żal mi ludzi, o których wspominasz, jednak każdy musi przejść przez odrobinę bagna, zanim wespnie się ciut wyżej.
@fixie: każdy ma swoje priorytety. Moim jest gromadzenie kapitału i upłynnianie go tam, gdzie się to najbardziej opłaca ze wszystkich dostępnych lokalizacji. Ja podjąłem tę robotę tylko dlatego, że miałem obietnicę tej dyszki. Mogłem z miejsce