Wpis z mikrobloga

@Lipides: Wychodzi na to, że komuś brakowało parkingu, więc dorysowali miejsce gdzie znaleźli kawałek wolnej przestrzeni : D Wyobrażam sobie tam taką rozmowę w czasie malowania:
- Ty, Zenek! My tu sobie malujemy, a to nie jest czasem środek drogi?
- Się #!$%@? znak, na przykład rondo i po kłopocie!
@Sarpens: Tutaj historia jest trochu inna... Sąsiadce nie pasowało, że jeden sąsiad parkował swoje auta wzdłuż jej ogrodzenia i ta robiła aferę na spotkaniach rady osiedla. A ktoś z radnych pewnie ma szwagra w utrzymaniu dróg no i rozwiązali spór sąsiedzki a przy okazji ktoś zarobił. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@rraaddeekk: Wykorzystanie przestrzeni faktycznie dobre, ale co z tego, że ruch niewielki? Skoro to droga publiczna, to obowiązuje na niej taki sam kodeks drogowy jak w innym miejscu, a ten raczej zabrania parkować w obrębie skrzyżowania a co dopiero na jego środku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@rraaddeekk: studentem byłem dawno temu, ale prawa nie studiowałem ☺ mnie osobiście takie rozwiązanie nie przeszkadza, choć ciężko było się przyzwyczaić do nowego porządku. I na początku zdarzało mi się jeździć pod prąd, ale teraz już odruchowo objeżdżam 'wysepkę'