Aktywne Wpisy
LSkiper +1592
Nie wiem co mnie skłoniło aby pisać takie rzeczy na portalu ze śmiesznymi obrazkami, ale trudno. Jakoś muszę to z siebie wyrzucić.
Dzisiaj po godz. 3 odeszła ode mnie moja wieloletnia dziewczyna. Byliśmy ze sobą ponad 10 lat - ta dekada była wypełniona ogromnym szczęściem, które mnie spotkało z jej strony - najpierw spotykaliśmy się, aby w ogóle ocenić czy się lubimy, potem codzienne pisanie po 100-200 sms/dzień, potem sama świadomość o
Dzisiaj po godz. 3 odeszła ode mnie moja wieloletnia dziewczyna. Byliśmy ze sobą ponad 10 lat - ta dekada była wypełniona ogromnym szczęściem, które mnie spotkało z jej strony - najpierw spotykaliśmy się, aby w ogóle ocenić czy się lubimy, potem codzienne pisanie po 100-200 sms/dzień, potem sama świadomość o
adreno420 +5
Mieszkam w Warszawie, da się teraz pojechać w góry na wielosezonach, chciałbym z różową do zakopanego. Auto golf 5.
#motoryzacja #samochody #zakopane #warszawa
#podroze
#motoryzacja #samochody #zakopane #warszawa
#podroze
w punkt. od dobrych kilku lat doradzam firmom na różnym poziomie rozwoju, a od listopada 2014 r. na poważnie zajmuję się analityką biznesową. nie zliczę, ile przyszło do mnie osób z pomysłami, które były pełne błędów, ale najbardziej irytowało zawsze to, kiedyś ktoś kupił wizję hackathonów, polskiego facebooka, skype'a i polskiej Doliny Krzemowej - to się nie wydarzy. najbardziej przykro było patrzeć, gdy ktoś zainwestował już jakieś własne środki (najczęściej FFF), a jedyne, co można było doradzić, to zamknąć projekt. myślę, że takich oszukanych wizjonerów startupów w tym kraju można by już znaleźć na setki.
dlatego zastanawiam się nad jakąś cykliczną, kameralną (20-30 osób max, na początek może nawet mniej i za zamkniętymi drzwiami) imprezą w Warszawie, na której bez ogródek Twój biznes (lub pomysł na niego) dostałby #!$%@?, a potem solidny feedback, czy i jak można go uratować. docelowo chyba chciałbym w Polsce odpalić lekko zmodyfikowaną wersję PitchForce.
z takimi eventami w Polsce jest jeszcze jeden problem: są za darmo, więc przychodzą wszyscy, albo ludzie się rejestrują a potem nie przychodzą. ja pieniędzy nie potrzebuję, ale chętnie ustawiłbym wjazd np. za 30-50 zł dla słuchaczy i za 100-200 zł dla tych, którzy chcą pitchować - a całość co miesiąc na inną fundację - mogliby nawet wybierać ją uczestnicy.
dobry/zły pomysł?
#michalkosecki #startup #biznes
A koncepcja #!$%@? pomysłom się nie sprawdzi. Nikt nie będzie chciał "pitchować".
@majk3l: Dokładnie gloryfikacja #!$%@? nie zda egzaminu.
@majk3l: znam Fuckup Nights i Jarka Łojewskiego - w grudniu miałem przyjemność odbyć u niego szkolenie dla czterech osób. :)
@majk3l: na każdej imprezie, na której jestem mentorem, spuszczam taki #!$%@? - rekord padł podczas imprezy w gdańskim Starterze - ok. 30 osób usiadło
Podobnie jest z marzeniami w sieci. Ludzie z jakiegoś powodu nie chcą widzieć, że przeciętny dyskont w małej mieścinie zatrudnia tyle
@Arrival: prawda, tylko nie mamy tyle czasu. :) nawet exity, które już się wydarzyły (a więc pierwsze realne pieniądze w tej branży) w większości są inwestowane za granicą - nie bez powodu zresztą.
Ktoś wyżej napisał o szukaniu modelu biznesowego - dokładnie tak: znajdź sposób, w jaki ktoś zaplaci za Twój produkt i zobacz, ile zaplaci. Sprawdź, czego używa do tej pory, jaka jest konkurencja (zawsze jest jakaś) i czym wygrywa.
Postaram sie poszukać dzis wyklad Marka Kapturkiewicza
Tylko tyle i az tyle.
Wołaj