Aktywne Wpisy
![PrawaRenka](https://wykop.pl/cdn/c0834752/d939dd0dcf2641d85039121070eca9971675d109457a5475ad181ff7998ad075,q60.png)
PrawaRenka +147
#przegryw
Gówniaki podobno se teraz jeżdżą na wycieczki szkolne do Włoch, a ja mogłem co najwyżej do Częstochowy poklęczeć se. Brutalne ehh
Gówniaki podobno se teraz jeżdżą na wycieczki szkolne do Włoch, a ja mogłem co najwyżej do Częstochowy poklęczeć se. Brutalne ehh
![Atreyu](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1227cf60e04f48f54efbdd42ed3e89ba9a4797571a92d9c5300439828c969fea,q60.jpg)
Atreyu +652
Jutro będzie mój pierwszy dzień mamy, bez mamy
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
Dziś rano, jak co roku, wybraliśmy się do wujostwa na świąteczne śniadanie. Przed południem mieliśmy iść na spacer, ale wujek rzucił hasłem: wsiadajcie w samochody, zrobimy wycieczkę!
Nawet mi się spodobał ten pomysł, pogoda przepiękna, idealna, żeby odwiedzić pobliskie zabytki, cmentarz z dziadkami itd.
No i pojechaliśmy.
Najpierw nas zabrał nad zalew.
No ok, spoko. Pojechaliśmy dalej, do innej miejscowości. Jest tam m.in. opuszczony kościół, kilka starych cmentarzy, generalnie klimatyczne miejsce warte obejrzenia.
NIE #!$%@?. Pojechaliśmy oglądać ŚLUZĘ.
Ostatni przystanek tej super przyjemnej wycieczki? Kolejny zalew. Po co go w ogóle oglądaliśmy?
Dzieciakom się te drewniane konstrukcje spodobały, więc pobiegły po nich poskakać. Moja mama krzyknęła, żeby uważały, a ja: mame, ciszej, bo ryby usłyszą XD
Ryby chyba nie usłyszały, za to wujek tak. I oburzony krzyczy do mnie:
Puenty nie ma, zaraz po wycieczce napchałam się ciastem, zadzwoniłam po kolegę i pod jakimś gównopretekstem wróciłam do domu.
#truestory #swieta #polskiedomy #wedkarstwo