Wpis z mikrobloga

@npwjsn: Akurat te "lewaczki" podchodzą z dobrych i bogatych domów więc ich rodzice defacto sponsorowali by obronę Polski do tego ci rurkowcy przeważnie mają świetnie wykształcenie więc mogą stworzyć awangardę w zwiększonej wojennej logistyce gdzie praca umysłow będzie super kluczowa. A polscy kibice patrioci? Można co najwyżej wsadzić ich w okop i mieć nadzieje że nie zdezerterują na widok na wroga i nie pójdą szabrować tyłów.

Wolałbym mieć tych lewaków w
Akurat te "lewaczki" podchodzą z dobrych i bogatych domów więc ich rodzice defacto sponsorowali by obronę Polski do tego ci rurkowcy przeważnie mają świetnie wykształcenie więc mogą stworzyć awangardę w zwiększonej wojennej logistyce gdzie praca umysłow będzie super kluczowa


@KochanekAdmina: Serio??? Serio??? Studiuję na wacie i rurkowców nie ma tu prawie wcale, za to w #!$%@? ziomków wyglądających na nerdów, a prawie połowa podoficerów przez specyficznie obcięte włosy wyglądałaby jak sebixy,
@KochanekAdmina: Ich rodzice to by #!$%@? razem z nimi do cieplutkiej i bezpiecznej przystani gdzieś na świecie. Ich dzieci mają świetne wykształcenie w nic nie robieniu i ciągnięciu kasy od w/w rodziców. W razie konfliktu zostają mniej zamożni ludzie, wykształceni i oni idą do sztabu, wojsko zawodowe i mięso armatnie po unitarce w postaci chłopców z ulicy zaciągniętych w powszechnej mobilizacji. Pierwsze słyszę żeby bogaci obywatele sponsorowali obronę militarna kraju. Co
@Dallas_63: Nie wymagam wykształcenia, od prawaków, ale wyobraź sobie że podczas wojny granice są zamykane, a pieniądze w bankach przechodzą na budżet państwa. Jak myślisz kto ma tam pieniądze? Polacy patrioci patole czy banany? Poza tym byłem na studiach ekonomicznych i widziałem kto zapełnia te kierunki typu logistyka czy inżynieria zarządzania. I nie były to wcale kuce tylko osoby które uważasz za "niewykształcone lewactwo w rurkach". Nikt podczas wojny nie potrzebuje