Wpis z mikrobloga

Pamietam za gunwiaka mielimy z bratem pietrowe lozko. Gralismy do poznej nocy w rozne gry jak "ostatnia litera" albo "skojarzenia". Najglupsza zabawa bylo "Jakie to auto". Jeden nasladowal dzwiek silnika a drugi musial odgadnac marke i model. No #!$%@? xD Ale gralismy w to w #!$%@?. Brrrrum.. hmm FORD ESKORT!! Nie, Scorpio!
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tehSpirit: Ja mam na oku jednego osobnika. Niestety on, jakby to powiedzieć... nie zawraca sobie mną głowy. Bywa i tak... ( ͡° ʖ̯ ͡°) Najwyraźniej jestem za słabym łowcą. Może kiedyś. Może kiedyś w jakieś Belleteyn?
  • Odpowiedz
@Tauo_Paj_Paj: ja z moją siostrą też graliśmy w podobne gry. jedna polegała na naśladowaniu głosów i zachowań różnych osób, głównie członków naszej rodziny i odgadywaniu kto to taki. graliśmy też w gry planszowe... bez plansz oczywiście XD jak dzisiaj o tym pomyślę, to w sumie zahaczało to trochę o RPG z całą prowadzoną przez nas narracją ( ͡° ͜ʖ ͡°). dzięki mirku za przywołanie wspomnień, chociaż
  • Odpowiedz