Elektryki z Chin mogą zalać Europę mimo sankcji
Chińska firma BYD planuje eksportować rocznie 75 tysięcy samochodów elektrycznych do krajów UE z fabryki w Turcji, jak wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). BYD zamierza skorzystać z umowy o bezcłowym handlu między Turcją a UE, aby ominąć cła wprowadzone przez Komisję Europejską.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 225
- Odpowiedz
Komentarze (225)
najlepsze
@kolejne_juz_konto: Jak państwa zaczną dopłacać jak chińczykom albo korei niskimi podatkami lokalnie, to może.
@repoo: hehehehehehe...
No to w końcu z Chin, czy z Turcji?
Plus nie ma żadnych sankcji na chiński przemysł, jeśli już to zaporowe cła, które zostały wprowadzone właśnie po to żeby przenieść produkcję do Europy - a że Unia podpisała z Turcją takie a nie inne umowy handlowe, to już wina Unii.
@FeyNiX: nawet bym w to uwierzył, ale jak widzę ile kosztują auta elektryczne w Chinach, a potem ten sam model jest wyceniony na naszym rynku, to jakoś mi się to nie składa. No chyba, że Chińskie firmy lubią dopłacać do produkcji byle tylko sprzedać jak najwięcej aut. Jedynie z tego co słyszałem to sportowy elektryk od xiaomi jest
Zatem wytłumacz mi dlaczego vw sprowadzony z Chin jest znacznie tańszy niż w EU i dlaczego vw zabrania wprowadzenia go na rynek? Rząd chiński dopłaca vw do produkcji?