Wpis z mikrobloga

Dzisiaj zrozumiałem każdą historię kwiatów #!$%@? do kosza. Nie raz widziałem i nie potrafiłem ogarnąć czemu tak się działo, że niebieski pełny nadziei kupował kwiaty różowemu, po czym #!$%@?ł je do kosza.
Zwalniaj się z lekcji, pędź pół miasta po ładny bukiecik, czekoladki, mając nadzieję na spotkanie... Po czym dostań smsa, że ona jedzie do domu, a telefonu nie odbierze. Piszesz tylko smsa "No to pozdrawiam" i #!$%@? kwiaty do kosza. Czekoladki #!$%@?łem sam.
Jakby to określił Zbigniew Stonoga - Nie warto było #!$%@?.
#zwiazki #feels #logikarozowychpaskow
  • 33
@BeDoEl: znam to uczucie, z tym że ja dowiedziałem się jadąc do dziewczyny(byłej już ofkoz), że nie ma czasu, zamiast wyrzucać dałem kwiatki jakiejś kobiecie wysiadającej z autobusu a ja sobie tym autobusem zrobiłem kółko do domu :D
@Smash123: @Krzemien: @PinkCellphone: @lubielizacosy: Wiem, ale #!$%@? wzięło w górę. Też się poczułem jak dziwka, prawie 2 lata związku, ona nagle potrzebuje przerwy, ja zamieniam się w samca alfa, biorę się za siebie, biegam, staram na lekcjach, lepiej sypiam, lepiej się ubieram, gadam z ludźmi, basen, odstawiam alkohol całkowicie, ona to zauważa, wraca na chwilę, spotulniałem i... Punkt wyjściowy.
Z resztą, niezbyt ładne były te kwiaty, miałem je
@BeDoEl: Kiedyś kupiłem bukiecik dziewczynie i pojechałem pod szkołę.. Okazało się, że zerwała się i nic mi o tym nie powiedziała. Kwiatki rozdałem dwóm losowym dziewczynom spotkanym na ulicy i pożyczyłem miłego dnia, nie pamiętam kiedy widziałem takie szczęście w oczach :P

Także to co mówi @PinkCellphone to w 100% prawda.
@BeDoEl: Dlatego ja dla swojego różowego dałem w Sobotę z wyprzedzeniem bo w tygodniu mi ciężko się ogarnąć i jej też troszkę ;) Dzisiaj mam spokój tylko życzenia przez telefon i git bo dziś mnie chorubsko rozłożyło... ( ͡° ʖ̯ ͡°)