Wpis z mikrobloga

Jakim trzeba być wariatem żeby jeść wędliny?
Przecież wędliny w sklepach to same konserwanty i sztuczne dodatki i to nie ma znaczenia czy kupujemy w supermarkecie czy od Pani z mięsnego, przecież one też kroją z opakowań gdzie aż roi się od stabilizatorów, konserwantów i innych dodatków. Mięso jest bardzo podatne na psucie się i zmianę właściwości po dłuższym czasie, więc dodawanych jest tam mnóstwo chemikaliów. I tak surowe mięso zawiera wiele sztucznych dodatków (bo do hodowli używa się ich w paszy), a wędliny to już zupełnie masakra totalna. Nie dość, że chemia jest w mięsie to jeszcze dodaje się jej mnóstwo dodatkowo. I piszą to na opakowaniu, a głupi ludzie i tak kupują... Potem ludzie dziwią się, że tak często występuje rak i inne ciężkie choroby. Zamiast wpieprzać na śniadanie chleba z szynką lepiej zjeść np. pyszne i zdrowe płatki owsiane z mlekiem (czy nawet z gorącą wodą) i dodatkiem miodu czy nawet cukru ostatecznie.
#jedzenie #zdrowie #chemia #ekologia #dieta #ciekawostki #kuchnia #gotowanie #swiat
yrtk - Jakim trzeba być wariatem żeby jeść wędliny?
Przecież wędliny w sklepach to s...

źródło: comment_PAGAMJCFno9cJlj8COPeZbHLpCenWFFJ.jpg

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@yrtk: zgadzam się w 100% niestety w dzisiejszych czasach podstawą jest jedzenie nieprzetworzone i na nim trzeba bazować. Oczywiście od czasu do czasu coś przetworzonego nie zabije, ale jednak i mniej tym lepiej
  • Odpowiedz
@yrtk: Chemiaa zabija. Miód C6H12O6, C6H12O6, C12H22O11, C12H22O11. To nie chemia? Nie bronie wędlin bo to syf ale chemia jest wszędzie. A raz na jakiś czas #!$%@?ć kanapkę z sopocką? Kto nie lubi niech pierwszy rzuca mięsem.
  • Odpowiedz
@Leel00: Chyba najlepsze zastosowanie tego obrazka jakie widziałem.

@yrtk: wstań, podejdź do ściany i #!$%@? łbem z całej siły. Wyjaśniłbym ci to, ale ze stylu i retoryki twojej wypowiedzi widać, że i tak nawet nie starałbyś się zrozumieć, więc powiem ci tylko, że wszystko co kiedykolwiek jadłeś, było chemią.
  • Odpowiedz
Chyba do końca co nie którzy nie zrozumieli przekazu @yrtk ... W większości kupnych wędlin jest masa konserwantów, sorbiniany potasu i glutmaminiany sodu. Wstawianie jak @Leel00 składu banana mija się z celem, bo to przecież produkt nieprzetworzony - tak jak urośnie tak wygląda, nic mu się nie dodaje i nie modyfikuje. W naturalnym środowisku żadne warzywo ani owoc nie ma glutaminianu ...
  • Odpowiedz
@WapniakZJury: Możliwe że ma, ale my mówimy o syntetycznych dodatkach, które bez echa nie zostają dla zdrowia. Ale dalej się upieraj, że wędlinka sklepowa to samo zdrowie.
  • Odpowiedz
@Del123: Skoro ta chemia jest taka be, to przestań używać leków, chemii gospodarczej w tym mydła, pasty do zębów i szamponu do włosów, nie zapominając o kremach, lakierach itp., masła roślinnego (xD), większości nabiału, zero używek, owocki nie mogą być pryskane ani nawożone, ani GMO, ściany co najwyżej otynkowane, wszystko na biało, drewno bez lakieru, nie zapomnij zmienić żarówek na LEDy, wszystkie części ruchome w rowerze możesz smarować tylko oliwą
  • Odpowiedz
Możliwe że ma, ale my mówimy o syntetycznych dodatkach, które bez echa nie zostają dla zdrowia. Ale dalej się upieraj, że wędlinka sklepowa to samo zdrowie.


@Del123: A jakieś konkrety? Właśnie obrazek banana jest bardzo na miejscu, bo rzucasz frazesami, ale właściwie nie napiszesz konkretnie ile tej "chemii", nie podajesz badań wskazujacych jak bardzo to jest szkodliwe itd. Po prostu straszysz "sztucznymi" dodatkami.

Przez takie durne podejście pojawiają się reklamy
  • Odpowiedz
@WapniakZJury: Wszystko z umiarem. Ale zauważ jedzenie jest naszym paliwem w końcu to JEMY i z tego powstaje nasza energia. Śmieciowe jedzenie wpływa na nas , na nasze choroby. Ja swoje szanuje i staram się jeść nieprzetworzone rzeczy. Oczywiście jak raz na jakiś czas zjem coś mniej zdrowego to też się krzywda nie stanie. Dla większości jednak podstawą są szyneczki i konserwy
@Trzyszcz spójrz na pierwszy lepszy skład np.
  • Odpowiedz
@Del123: Kwas askorbinowy nie jest toksyczny, ale przyjmowany w nadmiarze (dawki powyżej 2 g na dobę) może wywoływać dolegliwości żołądka, nudności, biegunkę, wymioty, wysypkę skórną, obniżać odporność po radykalnym zmniejszeniu dawki. Dodatkowo zwiększa prawdopodobieństwo występowania kamieni nerkowych.

Wniosek nie jedz cytrusów bo witamina C zabija xD. Przy azotynach jak wszędzie masz napisane jak wół "PRZY WYSOKICH STĘŻENIACH" tak samo jak przy glutaminianie, który zresztą jest pozyskiwany z jak najbardziej naturalnych
  • Odpowiedz