Wpis z mikrobloga

@CreativePL: Teoretycznie można zmierzyć samemy, ale to zależy też od wagi. U mnie to można na lajcie bo jestem szczypior, ale jak ktoś ma więcej kg to problem może być :D ale lepiej już spróbować wymierzyć jako tako i dobrać siodło, niż w ogóle nie mierząc.
@CreativePL: Ja zawsze jeżdżę bez. Nie jestem jakimś wyczynowcem ;) siodełko mam jakiegoś tam accenta z dziurą. Plus jest taki, że dzięki wcięciu i w ogóle budowie siodełka, ani raz nie bolała mnie prostata nawet po długiej wycieczce
@CreativePL: jak kupiłem szosę to miałem jakieś proste stockowe sell Italia bez dziury, i do wyboru miałem albo zsuwanie się z siodła, albo... drętwiejącego penisa. Po bike fittingu wyszło mi S3 i po testach selle Italia slr S3 z dziurą problemy ustąpiły. Tym sposobem mam siodło warte 1/5 roweru, ale ta część ciała jest tego warta.
Na MTB zresztą też mam siodło z dziurą, chociaż tam problem nie występował (wolę jednak