Wpis z mikrobloga

@6c6f67696e: Co w tym jest dziwnego?Czy Waszczykowski mówiąc o priorytetach polskiej polityki zagranicznej w sejmie powiedział coś o grupie wyszehradzkiej czy o Węgrach?

"Obecny rząd będzie prowadził politykę regionalną wyrastającą ze szczególnego położenia Polski w Europie. Nasz kraj łączy dwa wielkie obszary europejskie - szeroko pojęty region Morza Bałtyckiego i Europę Środkową z państwami bałtyckimi po Morze Adriatyckie."
@6c6f67696e: może dlatego że nie jest idiotą? to jest po prostu #realpolitik

Ma do wyboru w orędziu przedstawić dwie drogi (dodam że w zasadzie to jest jedna droga, ponieważ się nie wykluczają):
- Niemcy, Turcja i Rosja z którymi Węgry nie powinny walczyć
- Grupa Wyszehradzka - realizująca wspólne interesy, ale oczywiście sprzeczne z interesami wyżej wymienionych

Tak jak wyżej, te dwie drogi nie są ze sobą sprzeczne, ale rozumiem że
może dlatego że nie jest idiotą? to jest po prostu #realpolitik


To, że na silnych państwach chce opierać węgierską politykę jest całkowicie normalne. Brak chociażby wspomnienia o V4 chociażby w kontekście obecnych problemów UE pokazuje po prostu jak mało ceni sobie ten klub dyskusyjny.

@kracy-pan:

Co w tym jest dziwnego?Czy Waszczykowski mówiąc o priorytetach polskiej polityki zagranicznej w sejmie powiedział coś o grupie wyszehradzkiej czy o Węgrach?


Sprawdźmy tekst przemówienia,
@6c6f67696e: Parafrazując słowa Churchila "Państwa nie mają przyjaźni, państwa mają interesy.".

Tylko #januszepolityki i naiwniacy wierzyli, że przyjaźń, że bratanki, że sobie pomagamy etc.To wszystko zostało ostatnio bardzo rozdmuchane przez narodowców i gimbazę z wykopu.
Oczywistym jest, że dobry przywódca będzie się po pierwsze kierował interesem narodu. Możemy przywoływać pewne niewiążące umowy z V4 o działaniu w interesie wspólnym, ale według mnie Orban postępuje słusznie.

Wieszczyłem wielokrotnie, że tak będzie. Ludzie
@6c6f67696e: Myśląc trzeźwo, jaki sens miałby sojusz z Polską? Razem byśmy mieli cały 1% PKB. Potężny pakt #!$%@?. Polityka jest cyniczna, Orban myśli logocznie.
Orban wygłosił wczoraj doroczne orędzie i zgadnijcie na jakich krajach oparł on politykę zagraniczną Węgier?

Węgry powinny oprzeć się na trójkącie: Niemiec, Rosji i Turcji. Z którymi Węgry nie powinny walczyć XD


@6c6f67696e: To się nazywa suwerenna i realna polityka

BTW Czesi i Słowacy też są nastawieni pozytywnie do Rosji - #mikroreklama , ale wg mnie jest to jeszcze bardziej szokujące niż to co wrzucasz. Uważam tak ponieważ o ile stosunek
@LooZ: Janusze dyplomacji przymkną oko na realne działania "niby" sojusznika, zbliżające jego kraj w ręce tak umiłowanego przez na Putina, byle tylko nie zaburzyć sobie urojonej wizji rzeczywistości. Nie mamy żadnego sojusznika w Węgrzech, a tym bardziej w Orbanie. Ale socjaliści z PIS mogą ściemniać, że o to zrzucamy wszelkie łańcuchy i budujemy supermocarstwo w Europie Centralnej. Naiwniacy chcą w to wierzyć i jak widać będą wierzyć.