Wpis z mikrobloga

@t3zz:
@data7:
Tym razem to nie warunki pogodowe, tylko SpaceX coś spieprzyli. Prawdopodobnie w operacjach. Niestety, ciągłe upgrade'y i nowości nie ułatwiają im tu zadania. I przez to starty wychodzą im dużo gorzej, dużo mniej gładko niż choćby ULA.

Jest to spory minus, który ma prawdziwe koszty. Przecież nawet teraz, w tej misji SES-9, SpaceX zgodzili się pchnąć satelitę na wyższą, bardziej wymagającą dla Falcona orbitę GTO, by
  • Odpowiedz