Wpis z mikrobloga

Zajebiste k---a jego mać poszanowanie czasu studenta. Pierwszy dzień kolejnego semestru, mamy zajęcia na 7. Ładnie przychodzimy, czekamy - c--j, nikogo nie ma. 7:40 dzwonimy do prowadzącego - gość w ogóle nie wiedział, że taki przedmiot prowadzi, że on jest w Warszawie i tyle, hejo. Nosz k---a. Przerwa do 11, czekamy na kolejne laborki. Jest już 11, czekamy, czekamy, czekamy. Zrobiła się 11:40. I c--j, nikogo nie ma, żadnej karteczki, powiadomienia do starosty - nic k---a.
I jak z takim podejściem uczelni do studenta ja mam k---a studiować uczciwie. Nic tylko z-----ć ich wszystkich. Siekierą, jak kilkanaście lat temu na ETI. I c--j.

W-------m się.

#boldupy #gorzkiezale #studbaza #pg
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MyroN95: jakby jeszcze normalni ludzie byli w grupie, to szło by się zmówić żeby się spóźnić grupowo i wpaść na takie laborki 20min po rozpoczęciu, ale zawsze się k---a ktoś znajdzie co pójdzie...
  • Odpowiedz
@maciekawski: miałam tak wczoraj, na szczęście na 9, a nie na 7... następnie wykład na 11, ktory oczywiscie tez sie nie odbyl, a jako bonus na 13 mialam laborke, ktora trwala 10 min, dodam, ze inni mieli jeszcze na 15 projekt, ktory trwal 20min...
  • Odpowiedz