Wpis z mikrobloga

https://eufigames.com/stellaris-sojusze-i-federacje/

Z każdym devdiary ta gra robi się jeszcze bardziej epicka. Marzę o jakiejś mechanice gdzie obecny prezydent takiej federacji może zażądać pełnej władzy już na zawsze i wtedy odmowa takowej oznaczałaby wypowiedzenie mu wojny. Tworzłoby to świetne sytuacje typu: działanie podczas wojny na korzyść wroga, zachomikowanie gdzieś części i armii i gdy twoi sojusznicy są totalalnie wykończeni walką, wkraczasz Ty. Najtrudniejsze by było chyba wprowadzenie narzędzi, które skutecznie zmuszałyby takiego poddanego w federacji do uczestniczenia w wojnach. Bo np. w Europce to jest parodia, że gdy jesteś czyimś wasalem czy w Unii, to do niczego cię to nie zobowiązuje i możesz wszystkie wojny spędzać na staniu wojskami w kraju.

#stellaris