Aktywne Wpisy

kieubasa +62

Ryksa +6
Mężczyźni którzy nie dotykali kobiety są żałośni. Coś jest z wami nie tak i tyle. Zamiast zrozumieć o co chodzi to zostajecie incelami w internecie, skill issue xD Trzeba było słuchać i uważać jak wam dziewczyny mówiły czego potrzebują ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jak mają powyżej 30 lat to już jest wstyd po prostu. Jako matka było by mi po prostu wstyd, że coś takiego wychowałam. Na
A jak mają powyżej 30 lat to już jest wstyd po prostu. Jako matka było by mi po prostu wstyd, że coś takiego wychowałam. Na





µProgramiści!
Wciąż nie do końca pojąć mogę, czemu mają służyć takie wynalazki jak #angularjs #angular #ember #react. Jest sens tak dużo rzeczy pchać do użytkownika, tak dużo robić po jego stronie? Jakąś walidację formularza, wyłączenie przycisku, czy coś - rozumiem. Ale budowanie całej aplikacji(?) po stronie użytkownika?
Osobiście podoba mi się tworzenie aplikacji na jakimś klasycznym frameworku jak #symfony ( #symfony2 ) - podoba mi się składanie widoków w TWIG i w ogóle. Po co wszystko przerzucać na przeglądarkę, jak w zasadzie jedyne co trzeba zwykle zrobić, to przesłać jakiś formularz, czy podświetlić jakieś pole jak ktoś coś kliknie - nie wystarczy wtedy #jquery(czy jakaś inna lżejsza biblioteka)?
Jak tak patrzę na te samouczki i porównania w sieci na temat tych frameworków w #js to jakoś skomplikowane mi się wydają na miarę tego, co potrzeba. Do tego odsłaniają jednak sporą część logiki - co w aplikacjach biznesowych chyba lepiej aby pozostało na backendzie? Czy przy takich aplikacjach po prostu poświęcacie więcej czasu, aby budować dla każdego użytkownika(ze względu na jego uprawnienia) jakby osobną instancję takiego frameworku?
Wiem, że taka teraz moda, tworzyć mikroserwisy i pchać całą resztę w przeglądarkę. Ale czy za tą konwencją idzie coś po za samą modą i baranim pędem jak to zwykle bywa?
No dobra, jednak #programowanie ( ͡º ͜ʖ͡º)
źródło: comment_vxoZdBWGf3fUGqUbGkSyhocpILxklxTg.jpg
Pobierzdo tego są projekty, które mają jeden backend ale wiele frontów: desktop, mobile, apki natywne itp
wtedy backend jest prosty, wystawia tylko api, a każdy z możliwych frontów z tego api korzysta
dzięki temu masz ładnie rozdzielone projekty, osobny na backend, osobny na apke na androida, osobny na frontend itp, czysto,
@epi: Kiedy właśnie jest :P
No ok, takie zastosowanie faktycznie by się sprawdziło wtedy co najmniej dobrze. Ale tak po za tym, kiedy aplikacja jest typowo webowa? Bezsens chyba trochę się robi? Szczególnie kiedy nie ma wyspecjalizowanego
Moja firma zrobila transformacje z monolithu do wielu
@michalfranc: Zawsze i wszędzie. Ale w pracy trochę chcą iść w tym kierunku - o ile nowości lubię, to takie ślepe podążanie za nowościami mnie nie jara. Staram się szukać, czytać, aby móc wyrazić swoją opinię jakoś obiektywniej i merytoryczniej niż "No wiecie, mnie to się nie podoba".
O jakie
Nowosci trzeba poznawac bo rzeczywiscie tak jak mowisz bez tego nie ma nawet jak
@anonim1133: Generalnie dobrze jest dobierać narzędzia do zadania i pracować z technologiami, które się zna. W przypadku, który podajesz, to jest proszenie się o problemy ;)
Swoją drogą dziwne, gdy nie ma kogoś od frontu i kogoś od backendu.
W zeszłym
@michalfranc: Póki co nic takiego się nie dzieje. Szukamy właśnie czegoś "nowego" - a przy tym często natyka się człowiek na te wszystkie modna hasła.
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/36120/01-wp-1998.jpeg
Plusem powstałego front-endu jest też to że nikt nie zmusza backendowca do uczenia się/robienia np. animacji, patrzenia na szczegóły w designie, praca nad UX, dopracowywanie widoku w RWD itd. Oczywiście można też zadać sobie pytanie po co RWD? po co animacje? po co SPA? po co Ajax? i robić strony tak jak wyglądały 20 lat
Kolejna rzecz to serwery :) One służą tylko do generowania danych - generowanie widoku przeważnie najwięcej zajmowało czasu serwera.
Inna sprawa to komfort używania takiej aplikacji.
@Jurigag: Używasz go produkcyjnie?