[pogop]

Z żoną jesteśmy w trakcie procedury adopcyjnej, w ośrodku powiedzieli nam ostatnio, że ze względu na 500 złotych na dziecko raczej długo będziemy musieli czekać. Teraz każe dziecko jest na wagę złota zwłaszcza dla ludzi z tzw nizin społecznych, którzy w przeszłości chętnie zasilali zasoby dzieci do adopcji. Po części winny jest też poprzedni rząd, który dał bezrobotnym matkom 1000 zł zasiłku przez rok po urodzeniu dziecka XD. Oprócz tego obecny rząd wstrzymał finansowanie invitro. Osoby borykające się z bezpłodnością mają teraz naprawdę przerąbane. XD

#oswiadczenie #adopcja #dobrazmiana #500plus #boldupy #invitro

[mojwa]

@falouu: to jest negatywna zmiana, bo patologii będzie się opłacało trzymać dzieci, dla kasy. A opieka nad nimi raczej nie będzie dobra.

[pogop]

@falouu: dokładnie tak, jak @mojwa napisała. Obecnie małe dzieci nie trafiają do domów dziecka. Jeżeli już małe dziecko trafi do adopcji, to momentalnie trafia do dobrej, kochającej rodziny. Więc tak, uważam, że jeśli dzieci będą zostawać w patologicznych rodzinach jako skarbonki dla nich, to będzie to bardzo zła zmiana.

[falouu]

Obecnie małe dzieci nie trafiają do domów dziecka

@pogop: No chyba że. A co w takim razie ze starszymi dziećmi? W końcu domy dziecka nie są puste, ktoś do nich trafia. Jeśli mniej starszych dzieci będzie trafiało do domów dziecka, to chyba lepiej, nie?

[n.....e]

@pogop: @plusujemny: nie piszę o surogatce, skoro go nawet na in vitro nie stać. Poza tym gdyby wybrał taką opcję, to przynajmniej dziecko byłoby w połowie biologicznie jego.

[pogop]

@no_i_w_ogle: a kto powiedział, że mnie nie stać?! Stać mnie i to na luzie, ale wybraliśmy inną drogę do macierzyństwa.

[n.....e]

@pogop: ok, po prostu wywnioskowałam po krytyce braku dofinansowania, że jesteście jedną z tych par, które nie mogą sobie na to pozwolić. Większość ludzi mając wybór: mieć biologiczne, albo adoptowane, wolą biologiczne. Już samo wasze podejście do dziecka (nie może być z rodziny z nałogami) pozwala przypuszczać, że chcecie mieć dziecko dla siebie, a nie myślicie w pierwszej kolejności o dziecku jako istocie potrzebującej wsparcia, opieki i pomocy, niezależnie od tego