Wpis z mikrobloga

@bananaanaalord: Fajna gra, tylko w późniejszych etapach z tymi potworami autorów poniosła trochę fantazja i nijak to pasowało do gry :D
Ale nie powiedziałbym, że jedyny dobry, bo trójka też była świetna. 2 część była do bólu powtarzalna i miała te nieszczęsne posterunki z respawnującymi się wrogami, a 4 to po prostu więcej tego, co było w 3.

Zaś Primal pokazuje, że "już pograne, już włączył im się Ubisoft" i zaczynają
@Nicolai: Akurat Black Flag był chyba pierwszym bardziej udanym Assasinem od czasów dwójki (pomijając fakt, że nawet nie grało się jako tytułowy Assasin :D) ale fakt, że rozmienili serię na drobne, teraz to już nawet ciężko się doliczyć ile tych części powstało.

Z Primalem to całkiem odlecieli, zabrali z FC to, co najlepsze i nawet nie wykorzystali potencjału, jaki jest w tych klimatach. Mogli na przykład dodać jakiś rozbudowany system survivalu,
@bananaanaalord: Największy skok jakościowy, tym bardziej że gra zapowiadała się nijak i słabo (płaskie postaci przeciwników - vide KŚGRY). Potem takim shockerem był jeszcze Crysis, a dla mnie - Zaginięcie Ethana Cartera. Inne gry tak nie rozpieprzały grafiką (no może Oblivion w porównaniu do Morrowinda, ale przez ziemniaczane twarze przemilczę...)
@bananaanaalord: Jasne, ale Far Cry i Crysis głównie tym kupiły. Dopiero potem okazywało się jakie dobre AI mają przeciwnicy i jak dramatycznie beznadziejna jest fabuła :D

Teraz już poziom graficzny doszedł do takiego poziomu, że szok raczej nikomu nie grozi, a beznadziejne historie w grach AAA+ (Fallout 4) to dalej norma.
Tak tu wszyscy krytykują tego Primala, a grał ktoś? Zdaje się, że premiery jeszcze nie było. Czy się mylę?
Ja myślę, że Primal może być dobrą grą. W końcu coś innego, a nie ciągle do bólu to samo i to samo. Kibicuję Primalowi za powiew świeżości w tym stęchłym gatunku.