Wpis z mikrobloga

@robertt1969: Nie ma Pan nic przeciwko by nagłośnić sprawę medialnie? Napisać do kilku telewizji, gazet, stron, pociągnąć za kontakty? Nie przeszkadzałoby Panu w razie gdyby ktoś z mediów chciałby się z Panem skontaktować?
Swego czasu była tu taka akcja charytatywna z młodzieńcem, który zbierał pieniądze na operację dla ojca, pamiętam bo wysłałem wtedy kilka smsów. Smsami zajmowała się jakaś specjalna strona internetowa. Może ktoś ma lepszą pamięć i przypomni adres. Wtedy zorganizowałoby się to samo córce Pana Roberta.