Wpis z mikrobloga

Oczywiście każdy mężczyzna powinien potrafić gotować, szyć, prać itd. Jak przyjdzie pójść na wojnę to co, kto wam będzie robił obiady i cerował skarpety? Mamusia, żona?

Natomiast regularne wyręczanie kobiety w pracach domowych to całkiem inna kwestia, to już pantoflarstwo.
Facet, który nie potrafi gotować to #!$%@? nie facet.


@lizakoo: Można to ciągnąć dalej.

,,Facet, który nie potrafi naprawić samochodu to #!$%@? nie facet"

,,Facet, który nie potrafi założyć instalacji elektrycznej w swoim domu, albo chociaż zmienić gniazdka, to #!$%@? nie facet."

,,Facet, który nie potrafi celnie strzelać z większości współczesnej broni to #!$%@? nie facet."

,,Facet, który nie potrafi polować to #!$%@? nie facet."

,,Facet, który nie potrafi zbudować sobie