Aktywne Wpisy
DFWAFDS +5
#przegryw za ile Wy kupujecie buty? Dla mnie taka kwota to jest jakiś absurd, nigdy tyle na buty nie wydałem.
whoru +3
Pracuje od ponad 3 lat zdalnie z domu i muszę powiedzieć, że mi psycha siada powoli. Boli szczególnie fakt, że nie mam osobnego pokoju na moje domowe biuro. Jak radzicie sobie z pracą zdalną przez tak długi okres?
#programowanie #programista15k #programista25k #pracazdalna
#programowanie #programista15k #programista25k #pracazdalna
#pracaspawaczamnieprzeistacza
Przez miskę ryżu rozumiemy spanie i obiad plus zusy srusy i to co opłacone musi być żeby gościa wpuścić na zakład.
Delikwent taki uczyłby się np 2h dziennie a reszte dniówki odpracowywał na początku w gównorobotach (odpryski, zamiatanie) a potem w zależności czego się nauczył.
Od kandydata zależałoby kiedy zacznie zarabiać jakąś kase jak normalny fachowiec.
Sam też decydowałby czego się chce uczyć (monterki, spawania, rysunku, palnika, suwnicy itp) bo za swoje w końcu. W każdej chwili mógłby zrezygnować, żadnej lojalki czy coś raczej system typu - umiesz już spawać, więc będziesz spawał cały miesiąc za co dostaniesz certyfikat
I
ewentualną propozycję pracy o ile ktoś będzie chciał płacić za to czego się nauczyłeś, jak nie to bijesz expa dalej z daleka od płotków i innych gównorobót za grosze po kursie.
Możesz też się szkolić na montera itp do momentu gdy ktoś Cię zatrudni.
W taki sposób zaczynają młodzi angole i makarony od przysłowiowej miotły.
Po miesiącu możnaby ocenić czy coś z gościa będzie czy strata czasu.
#kursy #biznes #firma #szkolenia #inzynieria #rysunektechniczny #slusarstwo
Uczciwy układ bo musiał tracić czas na mnie no i sporo napsułem więc jobki dostawał w biurze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po trzech - sześciu miesiącach w zależności od talentu i zaangażowania masz umowę zlecenie czy jakiś tam papier potwierdzający że pracowałeś w mostostalu czy innym uznanym zakładzie i ew referencje.
Mówisz jak spawacz, śmierdzisz jak spawacz, pijesz jak spawacz bo zamknąłeś się z nimi na 24h więc nawet ewentualna rozmowa przez tel wygląda inaczej zwłaszcza gdy opowiadasz o budowie kotła w mostostalu a nie o kursie spawania.
Żadna
W przypadku np nauki monterki egzaminy byłyby na hakowego i palnik acetylenowy - oczywiście pod warunkiem opanowania rysunku w obu przypadkach.
Myślę że gdyby ktoś wpadł klientowi w oko pracowitością lub innym talentem to niewykluczone że zaproponowano by mu posadę, taką karierę na szlifierce robi u mnie Mołdawianin (klient zadowolony, pracownik też z zarobków)
Nie łapię tylko jednego:
"Mówisz jak spawacz, śmierdzisz jak spawacz, pijesz jak spawacz"
Dlaczego w swoich postach uparcie lansujesz ten stereotypowy obraz spawacza-chlora? Kiedyś może faktycznie tak było, ale teraz coraz częściej (zwłaszcza młodzi spawacze) to normalne chłopaki, co mają olej w głowie i jakieś zainteresowania.
W skrócie jest tak, że praca spawacza przeistacza naprawdę bo same umiejętności nie wystarczą żeby się utrzymać wśród zgrai #!$%@? daleko od domu #!$%@?ących po 12h ludzi, których jedynie co łączy to grupy interesów.
Niewielu ludzi wybrało taki zawód bo im się podoba, większość to robi bo dobrze płacą. Każdy młody na początku kariery jest kopalnią beki dla starych buców
@luk-kos-92: Masz trochę racji, ale jednak taki teoretyczny "specjalista" nie musi tego umieć, tak samo jak wykładowca na Akademii Medycznej nie musi umieć przeprowadzać operacji serca, architekt obsługiwać betoniarki, a wśród ekspertów od forexu próżno szukać milionerów.
On ma rozumieć rzecz od strony teoretycznej i pomóc rozwiązać problem zgodnie ze sztuką. Oczywiście